Są takie dni w tygodniu

AI z definicji jest automomiczna.

A propos sztucznej inteligencji. Zapewne były już próby dialogu dwóch takich osobników. Coś więcej wiadomo o czym taka rozmowa była?

2 polubienia

Pewnie na piwo chcialy sie umowic :wink::rofl::rofl::rofl:

2 polubienia

Przeczytajcie. To jest bardzo króciutkie. Przeraziłam się.

3 polubienia

:frowning: To my już mamy przyszłość w klatce zapewnioną :frowning:

2 polubienia

Tak znam te opinie robotów na temat ludzi. Nie są mile, no nie?

3 polubienia

Jaki nauczyciel taki uczeń. :japanese_ogre:

2 polubienia

Oby były wygodne. :smiley:

2 polubienia

Błyskawicznie zaczną uważać nas za podgatunek, zwierzątka, głuptasy. Przewyższą nas inteligencją, pokonają i zniszczą. :thinking:

2 polubienia

Okonek, dużo jest stronek. Fecebook wyciągnął dwie wtyczki, bo roboty wymyśliły własny, niezrozumiały dla ludzi język. T nie było jedyne miejsce z własnym językiem robotów i z planami, by ludzi unicestwić.

2 polubienia

Jeszcze tylko odrobina tekstów z cyklu Alien i bedzie"komplet"tego co wciska min.J.Cameron.Ale on jest filmowym zawodowcem,być moze nawet najlepszym w swoim fachu ocierającym sie o sf.
Natomiast gdy sie czyta te banialuki,zgroza człowieka ogarnia,do jakiego stopnia zdziecinnienia dociera człowiek…
Zaczęło sie mniej więcej,od wojen gwiezdnych.Wcześniej nikt nie zwietrzył w tym kasy ani też nie miał jej tyle aby"malować te bajki" w ten czy inny sposób. :face_with_raised_eyebrow:

ciekawe, jakby rozwiązała ten temat :
Przyjaźń między kobietami:
Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Nazajutrz powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki. Mąż zadzwonił do dziesięciu jej najlepszych przyjaciółek i żadna tego nie potwierdziła.

Przyjaźń między mężczyznami:
Pewnego dnia mąż nie wrócił na noc do domu. Nazajutrz powiedział żonie, że spał u kolegi. Żona zadzwoniła do dziesięciu jego najlepszych przyjaciół. Ośmiu potwierdziło, że spał, a dwóch, że jeszcze jest.

1 polubienie

Oj kolego, Gwiezdne wojny to bardzo późne zjawisko.
Tradycja sięga Talmudu i Golema. :wink: A może jeszcze legend sumeryjskich?

Ostatnio usmialam się jak jakość pozal sie Boze zwolennik teorii sposkoeych powolywal sie na Star Wars i Star Trek jako filmy … dokumentalne
Dobrze, ze nie na Odyseje kosmiczna 2001, ale zdaje się odbiór tego przerastal jego zdolnosci intelektualne. :rofl:

Cameron oprocz robienia filmow sf finansuje wiele działań o profilu naukowym
Na jednym zarabia, na drugim zdaje sie nie za bardzo…

1 polubienie

W każdym razie nie wrzucałbym takich historii do wora z napisem sf, bo jak uczy historia, człowiek nie jest w stanie sobie wyobrazić, co przyniesie przyszłość a nauka rozwija się cały czas. Próby stworzenia sztucznej inteligencji to nie fikcja, a rzeczywistość. Nie wiadomo, dokładnie od kiedy będzie można mówić, że juz istnieje.

3 polubienia

SF to takie slowo wytrych, ktorym ludzie pozbawieni wyobrazni posługują się z pogardą…

2 polubienia