Elektryki nie są ciche. Okropnie wyją
Na wsokich częstotliwościach tak
Żadne. Za drogie. Nie mam gdzie ladować po kilku latach nie mają zadnej wartosci… koszt baterii jest za wysoki.
Mowisz o teorii. Tak elektryki potrafia byc bardzo szybkie ale wtedy gubiąprad w zatrważającym tempie. O zimie nie wspomnę.
W swoim długim komentarzu powyżej pisałem o praktyce. Tak, silniki elektryczne są bardzo dynamiczne, ale nie oszczędne. Im więcej mocy, tym więcej prądu ucieka. A w niskich temperaturach, ich zasięg spada o połowę.
Ciekawe czy auta elektryczne przyjmą sie na Alasce albo Syberii
Ponoc w Norwegii juz byly problemy z komunikacja miejska, bo im sie elektrykow autobusow zachcialo?
Hybrydy może tak, ale w takim Workucku? To chyba na lokalny węgiel?
Problemy z elektrycznymi autobusami w miastach to pikuś w porównaniu co im wyszło z transportem ciężarowym elektrycznym.
Nie trzeba szukać w Norwegii, bo w Niemczech też już się na tym przejechali.
Na razie elektryki przegrywają z niskimi temperaturami zdecydowanie.
Bateria do ciągnika tir waży 6 ton. To oznacza, że towar, który do tej pory przewoziło 6 tirów, musi dojść jeden przy optymalnej ładowności. Czyli siedem. A więc dodatkowo niesamowita ilość ciężkich w samej Europie, bo w niej przez dobę przetacza się kilka milionów ciężarówych. Szlaki nie wytrzymują aktualnego stanu ilościowego, a tu, panie trzeba jeszcze dobawić ciężarówek.
I taka bateria, jak się okazało w praktyce ma teoretycznie zasięg 600 km, co dla tira jest niczym. W Niemczech okazało się, że w czasie zeszłorocznej zimy, trzeba było tankować co 160 km. A zima wcale ostra nie była.
Elektryki to zupelnie inna logistyka. Nie da sie tylko zamienic zasilania
A poza tym ten prad trzeba wyorodukowac i przesłać. Bo jak nie to w zanadrzu jest jakiś harmonijny wynalazek jak rower, no dla mniej sprawnych jakis taki trzykolowy
Z koszyczkiem na zakupy.
A w ogole co myslicie o zakupie czegos takiego?
6 biegów, bez wspomagania elektrycznego.
Rower to nie samochód. A elektryczny rower sam chętnie kupię. I uwaga nie sprzyja to ekologii a lenistwu.
1 samochód tradycyjny (spalinowy/benzynowy) zbiera śmieci w mieście przez 16 h (dwie zmiany), krótko tankowany na terenie bazy.
W przypadku elektryka, co wskazują praktyczne próby w tym zakładzie - elektryk przejedzie max 6 h, tankowianie trwa kilak godzin, czyli trzeba kupić 3 zamiast 1.
Zmień samochód na pojazd
JA tam na ulicy nie rozróżniam, ani marek samochodów, ani czy są spalinowe, hybrydowe, elektryczne, czy jeszcze inne . Po prostu auto
Te z brzydkim przodem są elektryczne.A dla mnie ważne by auto jechało bez tankowania długo. Zeszły tydzień tankowałem w Szczecinie, powrót do Bydgoszczy i tydzień jazdy i mam… 1/4 zbiornika tj na 200 km jazdy. Nie przemawia do mnie to że trzeba się na kawę zatrzymać by naładować auto.
To chyba w Polsce?
I to nie wszystkie? I czy to potrzebne?
W Hiszpanii roznicy nie ma, natomiast wprowadzili niebieskie tło z bialymi literami dla tylnej rejestracji dla taksowek i wszystkich firm (jednoosobowych też) zajmujacych się przewozami osobowyni z kierowcą. Choć glownie dotyczy to mniejszych samochodów niż autobusy.
Tak, że jak będziecie w Hiszpanii to dobrze na to zwrócić uwagę choćby ze względu na wlasne bezpieczenstwo. Finansowe również.
Z temy taryfamy, to chiba od Holandii zerżnęły.
A co do elepstryków, to mają takie same tablice jak pozostałe.
Po co stygmatyzować?
Rur wydechowych nie mają.
Dyrektywa europejska… Od 2018.
Niedlugo i do Polski zajrzy. Juz slysze ten krzyk.
I jak sądzę nie taryfiarzy a firm typu Uber
No fakt…