Samoobrona.

Skuteczna obrona, to kilka lat ciężkiego treningu i autentyczne walki. To uczy zapanować nad strachem. Kto się naprawdę nie bił, to gaz, paralizator.

2 polubienia

nie jasne a sprawdzone. ja mieszkam na odludziu - tlumy tu tylko w sezonie - zanim zdazysz uzyc gazu to juz po tobie, nie ma to wiekszego sensu.

Na pewno lepsze to niż paralizator czy tylko ucieknie xd a już ćwiczyć samoobrone żeby i tak dostać lomot to już lepiej mieć gaz… Dlatego napisałem że to najlepszy wybor

taki co atakuje znienacka, zwlaszcza kobiety to tez wyczuje latwy lup. nie przypadkiem jest taka nauka jak wiktymologia. co prawda nigdy nie mozesz wykluczyc psychopaty czy czubka na glodzie - zycie nie zawsze trzyma sie teorii nawet dopracowanych.

1 polubienie

A to ze będę uciekał po użyciu gazu to chyba normalne xd

Sztuki walki podobno mogą być skuteczne w razie, gdyby samoobrona była konieczna, dopiero kiedy trenuje się je już długo, najlepiej od dziecka i ma naturalnie wbite z nich pewne nawyki.
A ogólnie-też bym ćwiczyła raczej bieganie.
Ja mam skłonność do chodzenia samej po ciemku i po odludnych miejscach. Jako jakąś formę obrony traktowałam zawsze glany, ale hm, to nie jest dobra obrona. Raz użyłam ich w celu niepokojowym (czytaj: kopnęłam), ale gość ewidentnie nie miał wobec mnie dobrych zamiarów. Plus był widocznie pijany i miał biało-czerwoną koszulkę po meczu, i dziwny kształt w plecaku. Mi to wystarczyło, żeby zachować się agresywnie, jak podbił do mnie w pustawej, ciemnej uliczce, mamrocząc coś o tym, który klub wybieram. :joy:

1 polubienie

Zawsze w kieszeni nosilem pek kluczy.
Lepszy niz kastet.
I ikt do kluczy sie nie przyczepi.))

1 polubienie

Mi wystarczały pięści i umiejętności nabyte ciężkim treningiem oraz rutyna. Do tego wytrenowana szybkość ruchów i wyćwiczony refleks. Mimo wieku, do tej pory potrafię się obronić.

1 polubienie

Trenoaalem tylko 11 lat,teraz bedac na wozku rowniez potragie sie obronic.
W mniejszym stopniu,ale jednak
Jak mowisz,wytrenowane ruchy,reakcje,zapadaja w ,krew’’

1 polubienie

Mnie wystarczy postura ale też trenowałem aikido i chwilę boks.

1 polubienie

Ja niewiele więcej, bo 14 lat. Z tym, że czynnie.

1 polubienie

Nie startowalem nigdy w zawodach no sparingi na treningavh i owszem,ale jakos nie viagnelo mnie do zawodow.
Potem w wojsku doszla walja wrecz,a tu juz roznie bywalo.

1 polubienie