Popatrzcie no tylko! Przeleciał w powietrzu ze 20 metrów!
A jaka symbolika - lot, ścięcie drzewa i papież w tle
Popatrzcie no tylko! Przeleciał w powietrzu ze 20 metrów!
A jaka symbolika - lot, ścięcie drzewa i papież w tle
A obejrzcie sobie na Street View jaka to odległosć!
prowokujesz? samoloty nie lataja dlatego, ze maja skrzydla
I jeszcze, na dodatek, przeżył. To CUD!!!
Nie pierwszy i nie ostatni. W Toronto w gazetach opisywali Chevroleta Corvette na zjeździe z autostrady 427 na QEW chyba w 1993 roku, który też wzbił się w powietrze jak samolot i zabił kilka osób nadjeżdżających z przeciwka na QEW. Jedyne co jest zaskakujące, to że to w Twoim linku to Suzuki Swift. Może bardziej zaskoczyłoby mnie, gdyby to był Fiat 126p albo trabant.
Widziałem. Dobry towar. Istny odlot.
Ale miał piękne wyjscie z progu! Ciekawe czy lądował telemarkiem?
A może potraktował dosłownie polecenie gps “na rondzie prosto”?
“… leć po złoto, po medal, dla nas wszystkich…”
Suzuki Swift ma niezły stosunek mocy do masy. Japońce powinny chłopu zapłacić za reklamę.
Na pewno załapał sie na Flight Radar24!
Kategoria: NOL.