Jak na etap rozgrywek w którym znalazł się Lech, rzec można że to dar losu. Rywal z którym można powalczyć.
Pożyjemy, zobaczymy. Dobrze by było, bo Lech wziął tę przeszkodę.
Fakt.Z tymi Czeszkami zdarzają się czasem"zawirowania".Ale jestem dobrej myśli.
Marzyłem o Slovanie Bratysława ale i to dobre!!!
Strach tylko, co będzie się działo w lidze…
Oglądałem skróty obu meczów, Igi z Coco i Krejcikowej z Pegulą.
Co do Igi, to podziwiam tylko ambicję Coco, że jeszcze wierzy w to, że kiedyś z Igą wygra.
W drugim meczu, Pegula nie umiała nawiązać sensownej walki z Krejcikową chociaż drugi set był jej.
Krejcikowej zawsze się bałem, tak jak i Rybakiny. No i są teoretyczne powody, umie czytać piłki rywalek i bardzo wcześnie je odbiera, powoduje to ogólne zaskoczenie. Gra z wyraźnymi pomysłami na to jak ograć przeciwniczki. Jej mankamenty, to jednak dużo błędów, oraz relatywnie wolniejsza gra. I w zasadzie wygrana Igi będzie w tym punkcie, jej dynamika i szybkość pozwoli zyskać dużo punktów, i zmusić do wyrzucenia wielu piłek przez Czeszkę. Oczywiście Czeszka będzie grała całą grę z głową, co może sprowokować do bardziej emocjonalnych reakcji czasami. Ale nie takie numery z Igą
Magda Linnette przegrała ze Szwedką Peterson 0:2. 2:6/4:6. Przegrała w bardzo marnym stylu. Przykro było patrzeć na jej grę.
Iga jest jedna.Magda jest jedną z wielu…
Dzisiaj poza Igą i 2-3 innymi,nie ma bezdyskusyjnych gwiazd.Każda może wygrać z każdą…I tak sie niemal na każdym turnieju dzieje.
O to, to, właśnie. Lepiej bym tego nie ujął.
A jeżeli zaś o MŚ się rozchodzi, to wczoraj odbyły się kwalifikacje w skokach i cała polska ekipa zakwalifikowała się. Kubacki 8, Żyła 1o, Kubacki 11, Wąsek 15, Zniszczoł 23. W sumie nieźle.
Wygrał Lanisek przed Kraftem i Timi Zajcem.
Granerud był 6.
Dzisiejsze skoki pokrywają się z meczem Igi…, chyba? Trzeba będzie na 2 baty lecieć?
Bardzo dobrze ale przy tych wszystkich Chinczykach,Turkach i Rumunach,kwalifikacje były formalnością.Poza tym,tylko my mogliśmy wystawić 5 zawodników…
Ja mam jeszcze mecz Warty.Skoków i tak nie zobaczę…
Prawdę mówiąc, to w skokach optymistą nie jestem, ale ucieszyło by mnie jakieś pudło. Tego nie wykluczam. Wszak każdy z naszej trójki może oddać 2 dobre skoki. Chłopaki są w końcówce swych świetnych karier, może któryś ją zwieńczy medalem, a najlepiej, żeby wszyscy.
Realnie stawiam, jednak na Graneruda. Co prawda Lanisek zaszalal w treningach i kwalifikacjach, a i w całym PŚ konkuruje z Norwegiem, ale Granerud, to Granerud. W tym sezonie, moim zdaniem, poza zasięgiem.
Jednakowoż MŚ kierują się swymi prawami, więc światło w tunelu świeci i dla naszych.
Camila Giorgi-Sloane Stephens 6:0;6:0
I tak właśnie"się toczy"
Nie jest dobrze w Dubaju. 2:3 w gemach dla Krejcikowej. 3:3 do 0. 4:3. 4:4 - qrva… 4:5 - czyżby powtórka z Ostrawy? 4:6.
0:1. Set w plecy, ale Iga gra zaskakująco nieskutecznie i pooełniła więcej błędów niż w poprzednich meczach łącznie w tym turnieju.
Te ostatnie dwa gemy to koszmar…
Krejcikowa ciągle krok przed Igą.
Juz nie. To 2:1 wygląda juz lepiej!
Ogarnia mnie, jednak niepokój. Krejcikowa, naprawdę wie, co robić w tym spotkaniu. A Iga jakoś nie może odpalić, póki co, to wymęczyła tę minimalną przewagę.
Tak,to juz po meczu.Po raz kolejny w ten sam sposób…Bezradność i wielkie GOOVNO a nie odporność o której tyle pisano.
6:4;6:3…To moj typ na obecną chwile.
Po raz drugi Iga z Krejcikową jest mocno zainfekowana. Pisano o tym już wczoraj. Ponoć w pojedynku z Gauff mocno jej to przeszkadzało.
Z Gauff wygrała jak chciała…Tutaj wszystko wygląda inaczej a Iga jak na Wimbledonie…
Czy cuda się zdarzają? …
Krejcikowa serwuje na 6 do 2 w drugim secie, czyli o mecz.
Szkoda, że tego nie widzę, a może i lepiej.
W sumie to zawsze obawiałem się takich zawodniczek jak Krejcikowa lub Rybakina. To widać jak na dłoni, że Krejcikowa ma przedewszystkim mind game. Wygrała, bo jednocześnie była w dobrej formie fizycznej.
Nie ma co się martwić, takie mecze muszą się zdarzać, bo inaczej gdzie Świątek się nauczy grać w trochę inny sposób?