Pewnego rodzaju wytrzymalosc miales . Nogi wytrenowane
W rzutach i pchnięciach nie byłem zbyt mocny. Ale namawiano mnie na skok w dal lub trójskok. Miałem naturalnie piekielne wybicie z prawej nogi. Prawdę mówiąc, to nigdy nie opanowałem techniki skoku. Rozpęd, wybicie i hop do przodu. Miewało się jeszcze 6,48 i 6,61. Ale najczęściej lądowałem w granicach przed 6,40. Nikt z moich rówieśników nie przekraczał 6 metrów, chodź jedna dziewczyna skakała ponad 5,90 i setkę robiła w 11,6. tyla, co ja w podstawówce. Jeszcze w ósmej klasie podstawówki, ale ona była drugoroczna. Niestety, rodzina jej to patologia i ona też w to poszła.
My jako dzieciaki,próbowaliśmy sie bez przerwy,pod coś podłączyć
Nasze boisko było wykorzystywane przez LO no.2 i…czasem szczęście sprzyjało.
Np. raz zgubili kulę…
No to,nim oddalismy,upłynęly dwie doby
Nie pamietam…Bylem wtedy w 5 albo 6 klasie i jednego dnia,z kolegą Darkiem,obaj"trafilismy z formą" i wg.telewizyjnych instrukcji,pchnęliśmy ponad 2 m.!
Nikomu jednak nie udalo sie pchac w stylu Barysznikowa.
Niby zabawa a uczyła respektu
Miałem, niestety, już miałem, dwóch kuzynów, jeden starszy o 15, a drugi o 13 lat. Bracia. Dwa potężne chłopy i oni jako juniorzy pchali na Dolnym Śląsku, będąc w czołówce. Trochę mnie nauczyli. Ale rezultaty moje nie były, delikatnie mówiąc, imponujące.
Poza tym jeden z moich szkolnych kolegów z podstawówki 1-4 też pchał, jak dorósł, ale na Wybrzeżu i również skończył po wieku juniorskim.
To jednak sport,wbrew pozorom,techniczny o wiele bardziej niż siłowy.Szczególnie dzisiaj.
Tacy jak Ryan Cruiser to wyjątki,raz na dekadę…
Siłacze zwykle frustrują sie gdy ich imponujące gabaryty,nie idą w parze z wynikami
Dotyczy, głównie kulturystów.
Mięśnie powinny być tylko takie, jakie potrzebne są danej dyscyplinie.
Tak, tylko miesnie sa rowniez potrzebne do utrzymania organizmu w stanie jakies rownowagi🤣
Udany poranek. I oby dzień był taki, choć zaczęło się od rozsypania cukru przeze mnie przed rozpoczęciem meczu Igi z Raducanu, gdy pierwszą dnia tego kawę słodziłem.
Iga ograła rywalkę 2:0 6:3/6:1.
Początek meczu nie był tak jednoznaczny i zacząłem się niepokoić, bo Emma grała dobrze, czego nie można było powiedzieć o Idze, która seriami popełniała dziwne błędy. zresztą i Emma też to robiła, ale mniej. Tak było do stanu 2:2. Od tego momentu Iga znacznie zredukowała te błędy i spokojnie dojechała do 5:2, aby łatwo oddać gema. A następnie równie łatwo z wdziękiem wygrać seta.
Drugi set zaczął się od straty gema przez Polkę, a następny gem był niesamowicie zażarty, nie naliczyłem ile razy było AD, ale w końcu to Iga go wygrała. I od tej pory zaczęła po swojemu wybijać tenisa z głowy przeciwniczce. Raducanu starała się temu przeciwstawiać, ale jej trud był nadaremny, bo Iga ze spokojem ją do samego końca poziomowała.
Jestem na “walizce”.Nie dało rady oglądać…
Ale tak,mniej wiecej,to sobie wyobrażałem/życzyłem sobie…
Spokojnej podróży.
Sorana Cirtstea z Rumunii bedzię następną “do golenia” dla Igi.
Sabalenka wygrała z Krejcikovą 2:1. 6:3/2:6.6:4, rewanżując się tym samym z Dubaj.
Oglądałem powtórkę Uryny z Coco. Niedobrze. Łukaszenkowa putinówka jest w formie. O ile Gauff w I secie stawiała jakieś opory, to w II Sabalenka ją rozbiła. 6:4/6:0.
Z Krejcikową, w poprzednim meczu też w dwóch setach grała wybornie, choć jednego przegrała.
Miła wiadomość z dzisiejszego RAW AIR jest taka, że do II serii awansowała cała polska piątka, a Dawid jest 4.
Rewelacją jest młody Tschofenig, który wygrał pierwszą serię. Kubacki w grze o podium.
Granerud na razie 7.
Kuba Dawicki
.czy jakoś tak.
Jabadabaduuuu…!!! Brawo Dawid…!!! Yuhuuuuuu…!
Jak już, to Dawidzki…
Gugel i Wiki piszą coś o …CKI.
.sam już nie wiem.
A ma być Kubadzki…? A może Kubatzki?
A skoro Dawid, to Dawidzki. Gdyby był Dawit, to Dawicki. Ale w polskim przy nazwach własnych ortografia nie obowiązuję, wiec niech Ci będzie…
Lech rządzi w Sztokholmie. Już widzę radość Twoją i kolegi @Farang
Muchova - Rybakina - bardzo ciekawy mecz. 0:1 6/7
A w II secie 5:2. Wygląda, że będzie trzeci. 6:2
1:1. A niedługo gra Iga.
0:2 4:6.
Rybakina już w półfinale i czeka na Świątek albo Cirsteę.
Mecz był świetny.