Serwis sportowy 22

Niestety między ligą polską a włoską przepaść. Ale cośmy w tych pucharach ugrali to nasze

2 polubienia

To tez prawda.Innych nawet nie widać,ani nie słychać…

1 polubienie

Nic dodać, nic ująć.

Hubi jest bardzo dobrym tenisistą, walecznym, ale brak mu tego genu zwycięzcy, brak mu umiejętności postawienia kropki nad i.

2 polubienia

Przed meczem nie chciałem psuć kolegom humoru, ale dziwnie przekonany byłem, że Lech przegra.

1 polubienie

Lech sobie i z Juventusem i z Man City juz radził więc mozliwość pokonania Fiorentiny była całkiem realna.I pewnie na etapie grupowych rozgrywek,tak mogloby być.
Niestety,pucharowo gra sie juz inaczej i bez kalkulacji.Włoska liga w przeciwieństwie do naszej to jednak top 5-6 w Europie,naszpikowana Argentynczykami,liga ktorej reprezentanci grają non stop we wszystkich rozgrywkach a nie od świeta,jak nasi.Przy czym zazwyczaj jest to Lech albo Legia…
I tak jednak uważam że mecz bylby do powalczenia,nawet w slabszej dyspozycji.Wszelako pod warunkiem gry od poczatku do konca!!! Takie bramki jak ta pierwsza to błazenada która niestety ustawiła mecz…

1 polubienie

Byłby juz czas najwyższy coś z tym fantem uczynić.
Wiadomo zemamy obecnie uklad ok 20-25 zawodnikow grającxych na podobnym poziomie i porażki są sprawą normalną.Ale nie NOTORYCZNIE na własne życzenie!
Znowu czlowiek ma wrazenie jakby polskiemu zawodnikowi chodzi w sporcie o coś innego niż reprezentantom innych nacji… :roll_eyes:

2 polubienia

Paradoksem Hurkacza nazwałbym to, że najbardziej mu szkodzi przewaga jaką uzyskuje nad rywalem. Przegrywa mając zwycięstwo prawie w garści.
Potrafił grać uporczywie, toczyć wyrównane boje, ale rzadko kiedy kończy je wygraną.

1 polubienie

Nie no…Dwa mecze na tym turnieju,wygrał…

2 polubienia

Taaaak, bardzo często wymęcza dwa mecze, by w trzecim wymęczyć swą przegraną, niemal zwyciężając.

I to, właśnie, na myśli miałem w powyższym komentarzu.

1 polubienie

No i dzięki temu,wciaz utrzymuje się w okolicach top-10.
A dzieje się tak dlatego ze lepszych od niego na dłuższa metę,jest właśnie ok. 10
innymi słowy,wszyscy grają w kratkę.

2 polubienia

Warta-Śląsk 3:1

Przepraszam za te ewidentną prywatę ale wyniki Warty zaslugują na WIELKIE uznanie.5 miejsce w tabeli dla ekipy która wciąż nie może grać u siebie,z malutkim budżetem ale za to z wielkim sercem,ze znakomitym,inteligentnym trenerem którego miło słuchać[!!!]
Zawodnicy niemal anonimowi ale chyba Zrelak gra w kadrze Słowacji a jest tylko kwestią czasu gdy uslyszymy o piłkarzu takim jak Kajetan Szmyt.
Udalo mi sie wychwycic w necie jego dwie akcje i jest to brylant!
Oby jeszcze w Warcie troche pograł…
A czy coś uratuje przed spadkiem ongiś wielki Śląsk Wrocław?
Hmmm…Nic na to nie wskazuje… :thinking:

2 polubienia

To najlepiej grająca Warta odkąd pamiętam. Z tak ograniczonymi środkami finansowymi wykrzesano z tej ekipy więcej, niż jest w stanie. Okazuje się, że można przy dobrym zarządzaniu trenerskim.
A Szmyt faktycznie brylancik. Ciekawe czy pójdzie od razu zagranicę, czy … do sąsiada zza miedzy :wink: Póki co Warta przezornie dała mu kontrakt do 2025 roku.

2 polubienia

W dużej mierze,zalezy od niego.Niech jednak gra tak jak dotąd a może złapać od razu kontrakt za granica.Oby tylko nie do Grecji czy Turcji…
Ciekawe w sumie, czym to się skończy.Warta ma realne szanse na zakończenie sezonu w "5"i tylko boje się by to nie rozwaliło drużyny.By ich nie wykupili.Bo w naszej lidze nikt im więcej nie da ponad to co zbudowano w Warcie.Czysto sportowo,oczywiscie.

2 polubienia

A tymczasem w Warszawie…
Legia - Lech 1:2 !!!

Przed chwilą padł gol na 1:3 ale niestety,spalony.
Lech pisze jednak historię.
Gra na 2 frontach.W Europie i u siebie.Jak dotąd w Polsce,niespotykane!
Podkreślam,GRA!!!

Coor…
Mialo byc 1:3,jest 2:2…I jak zwykle w Warszawie,katem pośrednim lub bezpośrednim jest pieprzony Rosołek który,jak sie czasem wydaje,grać potrafi tylko przeciwko Lechowi…

2:2…Zabrakło nam 6 minut…

2 polubienia

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. W sumie wynik sprawiedliwy. Pierwsza połowa niemrawa, druga lepsza. Szkoda zmarnowanych okazji. Można było zamknąć mecz na 3:1.

2 polubienia

No tak…Jak nerwy ustepują,przychodzi refleksja ze przecież przeciwnik też chce wygrać :thinking:
Podobno ta bramka na 2:2,marzenie…
Szlag…
Remis na wyjezdzie z Legią…Nie sposób nie cenić.

2 polubienia

Mimo animozji pomiędzy warszawskimi a poznańskimi kibicami, warty odnotowania fakt. Pomimo zakazu stadionowego setki kibiców z Poznania obejrzało mecz w Warszawie dzięki kibicom Legii. Brawo

1 polubienie

Zrewanżowali się.
Wielkie brawa.
Kiedys w Poznaniu Legia w podzięce za taką akcje,skandowała:“Kolejorz ok.”
Na swoj sposób,wzruszające!
Niczym wspolne piwo kibiców Wisły i Cracovii po śmierci papieża…

1 polubienie

Bo to kibice nie kibole. Ale w tym oszukiwaniu systemu? Nic tak nie cementuje wspolpracy jak wspolny wróg :rofl::rofl::rofl:

1 polubienie