Wszystko"zależy".
Miałem nadzieję że to bedzie wiadome w ciagu 24-48 godzin ale jesli nie jest,to znaczy raczej że grać nie powinna…
No i cyrku ciąg dalszy…
Tak nigdy nie było i,albo bede sie upierał przy swej teorii o przeladowaniu kobiecego organizmu,albo,konsekwentnie,uznam to za kpiny i szachrajstwo zbyt bogatych panienek.
Tak na zimno,uważam że miesci się to w stosunku 70-80 do 20%
Po prostu,[ a jest to wyjatkowo proste!] tak nigdy nie było.
Nikt tego nie napisze bo to atak wprost na obecną sytuację i wiele zawodniczek.
Ja,moge sobie juz na to pozwolić.
I to co kiedyś waliło po oczach w wykonaniu niejakiej Nadii pietrowej,dzisiaj staje sie czymś w rodzaju,“krzyku mody”.To juz nie jest totalizator…
Mając na uwadze dobre imie Igi,podtrzymuje teze o przeładowaniu zawodniczek.Zresztą,wystarczy spojrzeć na,choćby kilka z nich…Poprawność polityczna nigdy nie pozwoli na anty unijna prawde o świńskim jedzeniu i normach owego…
Niech wiec każdy porówna sobie dziewczyny z lat 30,50,60,80,00 i obecne.To bardzo prosty zabieg,w dobie internetu.
Fajnie też,byłoby,porównać tenisistki z kulomiotkami,na przestrzeni lat.A to juz temat na prace,przynajmniej magisterium lub doktoranctwo.
Bo kto i w jakich barwach,byłby ekspertem?Profesor who???
Optuję za przeciążeniami organizmu.
Tak.Reszta to moja złość
Niemniej to nie wygląda tak jak kiedyś…
Choćby nie wiem co…
Baa…, kieeedyś…, kiedyś to, panie było, nie to co dzisiaj…, panie…
Dziś jadę odwiedzić córką na Niemcy, dokładnie do Hamm i pojawię się dopiero wieczorem na forum, bo mam jeszcze coś ważnego sportowego do powiedzenia. Założę nowy serwis i pogadamy.
Ja dzisiaj w pracy…
Pogadamy jedynie jeśli nic się nie wydarzy jak 3 dni temu…
Zawsze do usług, panie dzieju, zawsze do usług…
Raczej Doktor Who.
Wazna jest rola, a nie aktor.
Co do roli płci i treningu? To niestety zawsze stosowano wspomagacze zwane dzis dopingiem. Nie zawsze jest on wykrywalny, czesto to sa po prostu predyspozycje - jakos wsrod plywakow wyczynowych murzynow nie ma, za to w biegach?