Iga wygrywa z Pliskovą 2:0 7:6-8:6/6:2.
Pierwszy set, faktycznie był dziwny, szczególnie w wykonaniu Igi i równie dobrze wygrać go mogła Pliskova. Analizując grę Igi w I secie to grała tak jakby jej coś dolegało. Była zbyt wolna, podejmowała złe decyzje, return nie funkcjował, dobrze, i rywalka podarowała Idze sporo punków. Zresztą Iga jej się odwzajemniała. Nie był to dobry tenis za wyjątkiem kilku świetnych zagrań z obu stron.
II set to powrót Igi do swej gry i choć w niektórych gemach Pliskova sprawiała jej sporo kłopotów, to generalnie Iga wzięła seta pod kontrolę i nie dała sobie zrobić krzywdy.
A ja przerzucam się na mecz Cirstea - Muchowa, jedna z nich będzie rywalką Igi w jaj następnym pojedynku.
2 polubienia
Oglądam teraz mecz Rybakiny z Brady.
Rybakina przegrała pierwszego seta
6-7,
w drugim w końcu przełamała Brady i serwuje na zwycięstwo drugiego seta
5-4, no ale punkty ma w plecy… zamiast wygrać tego seta to jest
5-5 w II secie.
Ogólne uwagi, to jest więcej ładnych i klasycznych wymian, zwłaszcza Kazaszki. Póki co to ładniejszy mecz do oglądania.
W tej chwili rezolutnie grająca nieznana mi Brady kuje żelazo ile wlezie…
Rybakina ładnie gra ale skuteczniejsza jest Brady.
5-6. No i znowu pewnie skończy się tie breakiem.
Drugi set tym razem dla Rybakiny
7-6.
Gra trwa dalej.
I trwa i trwa, już ponad dwie godziny.
6-7, 7-6, 2-1 dla Rybakiny.
Brady w pierwszej rundzie pokonała Ostapenkę, W ogóle gra przynajmniej tak wytrwale jak Rybakina to robi w naturalny sposób. Po prostu kosa na kamień. Dlatego nie da się wciąż powiedzieć, kto wygra ten mecz.
Chyba zmienię kanał YT, bo wciąż coś innego chciałem zobaczyć.
1 polubienie
Też to oglądam, fenomenalny mecz, chyba najlepszy damski tenis, jaki do tej pory widziałem.
Ale III set już w wykonaniu Brady tak dobry nie jest. Wykazuje braki kondycyjne, a Rybakina jak czołg.
1 polubienie