Serwis sportowy 8

Wam to dziś to nie tylko zawał ale i pomieszanie zmysłów (a na pewno języków) grozi :rofl::rofl::rofl:

3 polubienia

No i secik dla Iguni… :+1:

2 polubienia

Mischung Sprachen und Sinne bei unser nicht angedroht… :stuck_out_tongue: Aber Hertzinfarth moeglich.

Kochany ja z niemieckim to jestem ostatnio na poziomie zeberek w sosie musztardowym.
Nawet dobre wyszły wg niemoeckiego przepisu
Rippchen in Senfsauce :wink:
A Iga się jakby rozkręca?

1 polubienie

Włosi objechali Słoweńców 3:0, pokazując, że elity nie dla nich.

2 polubienia

No i gramy z Włochami o złoto. Dość spokojnie pokonali Słowenię 3-0. Wydaje się, że Słoweńcy przegrali to w głowach. Jakby dostali jakiegoś paraliżu, że to już gra o medale… W całym meczu prowadzili tylko jeden, jedyny raz 0-1 w pierwszej akcji całego meczu kiedy to zablokowali na skrzydle Yuriego Romano. Potem Włosi wyszli na 7-1 i już nie oddali seta. W drugim na początku było 2-0 dla Italii, a w trzecim zaczęło się od 5-0 dla Włochów. Słoweńcy nie mogli tego wygrać.

2 polubienia

Iga ma dojrzały orli lot…, ustabilizowała wysokość i teraz nic jej już nie może powstrzymać.
No i 2:0 w 2 secie. Przełamanie dla Igi.
3:1, Jabeurce udało się obronić gema, pomimo tego, że Iga miała 3 możliwe breaki.
Niwykorzystanie szanse się mszczą, mogło być już 4:0 wcześniej dla Igi, a jest teraz tylko 3:2 bo Ons wzięła się, za pracę.
UFF… 4:2, tym razem Świątek przełamała Jabeur.
4:3 znowu odrobiony break, lecz czy Iga znowu zaszaleje i też zrobi breaka?
4:4 hmm. Iga musi serwować teraz na maksa.
5:4, w tym gemie Iga próbuje zamęczyć Jabeur… Teraz może wyrwie jej breaka i mecz wygrany.
6:5 może teraz Iga przyspieszy i breakiem wygra wszystko.
Tie break. Chociaż Iga już miała jednego championship pointa…
Nie pamiętam kto bywał lepszy z nich w tie breakach ostatnio.

IGA MA JUŻ 3 Grand Slam US Open 2022.

4 polubienia

Po prostu, za wysokie progi dla Słowenii.

Do półfinału dostali się na zasadzie; - więcej szczęścia niż umiejętności. Mieli najsłabszą grupę, a w ćwierćfinale Ukrainę, Ale gdy przyszło do poważnej siatkówki, szczęście się skończyło. Na ich miejscu powinna być Francja i teraz grać z Italią.

1 polubienie

I już mamy 3:0. Ale mam dobry humor. :grinning:

3 polubienia

A ten Yuri Romano, to tak naprawdę “rodowity” Włoch. Jurij Romanow ze wschodnich stron… :joy:

2 polubienia

Nieciekawie się robi, już 4:3. 4:4. Humor tracę. :roll_eyes:

Ja też chciałbym piwko w takim momencie, ale Iga ma duże zapasy jeszcze… tzn. set w zapasie jak co.

Zaczyna się to, co zawsze. Następny horrorek. No i mamy dogryweczkę. Nerwy, panie, nerwy…

No i tie- break.

UUUFFF…!

2 polubienia

Podsumowanie relacji…
Moje małżowiny uszne oraz czoło,płoną!!!
Serce na rozdrożu,jakby chciało can cana…

Dominacja potwierdzona.
Iga mistrzynią na twardej nawierzchni…Nie spodziewałem się tego,jakies 2 tygodnie temu.
I nie spodziewałem się ze Ons się przebudzi…
Nie.Nie bede dalej pisał bo nic mądrego nie urodzę…Ze tez muszę być dzisiaj w pracy…
Iga wygrała z Ons a także z publicznością.To chyba coś nowego ale tak było.
Brawo!!! :star_struck: :heart_eyes: :star_struck:

3 polubienia

To jest aktualny ranking. Jej wygrana oznacza, że ona pozostanie na miejscu 1 przez baaardzo długi czas.

3 polubienia

Moi ulubieni komentatorzy YTubowii, trochę mnie zawiedli, bo każdy z nich po cichu, lub entuzjastycznie był przeciwko Idze.

Powiekszyla przewagę i to bardzo.Zreszta do Ons tez się chyba nikt długo nie zbliży.Kontaveit jest na trzecim chyba"przypadkowo".

1 polubienie

Niby obowiązuje zasada,"bij mistrza"ale trochę byłem jednak zaskoczony. Iga będzie musiała się jakoś z tym pogodzić…

Coś mi się wydaje, że powrócił czas Igi. I znowu wszystkie pozostałe tenisistki w następnych turniejach będą bić się ze sobą o “zaszczyt” przegrania z Igą w finale. :crazy_face:

1 polubienie

Odniosłem wrazenie że nie oglądałeś całości z uwagi na Słoweńców i Włochów…Służe relacją powyżej…
Bo nie mam pewności co do czasu Igi,jak to określasz…Z paru powodów.
Iga musi sie oswoić z faktem że coraz rzadziej będą jej kibicować…Mogą sie zdarzać zachowania mało eleganckie jakich nie brakowało na Flushing Meadows…
Po drugie…Twarda nawierzchnia w bólach opanowana ale juz trawa,niekoniecznie.Nie za bardzo jest gdzie grać na kortach trawiastych,poza czasem Wimbledonu…
Wkradła sie nerwowość…Tego nie było na Roland Garros aby Polka nie trafiała w pusty kort! Wczoraj przestrzeliła do pustej bramki",4 razy… :upside_down_face:
Obrona zajmowanej pozycji,wyraznie trudniej przychodzi Świątek niz jej zdobycie.Jest obecnie najlepsza bez dwóch zdań.Ale czy własną mocą,czy słabością przeciwniczek…Przyznaje ze mam z tym problem.Wiem tylko ze wtedy gdy Iga gra swoje,jest lepsza od pozostałych o kilka długości.Tylko jak dlugo to może trwać?Ile ona jest w stanie wytrzymać?Przeciez to ciągle jeszcze dzieciak…W dodatku w przeciwieństwie do wielu przeciwniczek,wciąż zachowujący dziewczęcy wdzięk.
Świątek juz latem była dla mnie sportowcem roku i teraz tylko to potwierdzam.Mimo wspanialych sukcesów,lekkoatletów,kajakarzy,żużlowców czy siatkarzy.
A może po prostu boję się o nią? :thinking:
Dlaczego przeciwniczki odbijają sie od Polki jak od ściany?Bo gra sie tak jak przeciwnik pozwala.A Iga nie pozwala czasem na nic!
Zwykło sie uważać że ona może przegrać sama ze sobą…Dzisiaj,bogatszy o kolejny spektakl,uważam że Iga może przegrać jesli trafi na zawodniczke która zagra jak Niemeier czy Wang i wytrzyma swoje tempo.
Na dzisiaj takiej nie ma.Ale czeka nas jeszcze masters w tym roku.Oby zdrowie dopisywało i przenigdy nie odezwalo sie polskie pieklo znane z innych dyscyplin!

2 polubienia