Siła Woli - jak się do tego odniesiesz?

Trzeba dużej siły woli by móc powiedzieć potrafię to zrobić, umiem więcej, jestem najlepsza/najlepszy

1 polubienie

Żeby zwykły człowiek mógł powiedzieć o sobie: jestem najlepszy, musi być zarozumiały i mieć duży tupet. Co innego, gdy sprawdzi się z innymi np. w jakichś zawodach i zostanie mistrzem świata. Ale nawet mistrza z czasem mogą inni pokonać.

2 polubienia

Sila woli ma dla mnie dwa oblicza.Przelamywania się i konsekwencji w postępowaniu.Kiedy rzuciłem najgorsza zarazę jaka było dla mnie palenie papierosów,potrzebna mi była właśnie siła woli.A potem jeszcze większa by ten stan utrzymać.
Natomiast we wstępniaku widzę kabotyńskie przechwałki a’la Muhamad Ali… :face_with_raised_eyebrow:
Oczywiście poza"potrafię to zrobić"bo taka wiara jest bardzo w życiu przydatna.

2 polubienia

Ja nie dam rady?? Potrzymaj mi piwo!

W moim przypadku fajkę…

1 polubienie

A tak serio to jednak chcieć nie znaczy móc…

1 polubienie

To z filmu “Opętanie” Andrzeja Żuławskiego

Klik
od 1:05

Od dziś będzie wiedziała ile trzeba ćwiczyć i ile trzeba siły woli, by móc powiedzieć “potrafię to zrobić, umiem więcej, jestem najlepsza”. Dopiero wtedy odniesie sukces.
Mnie nikt tego nie uczył.
Dlatego jestem z tobą

Siła woli - piękna rzecz, właśnie do walki ze swoimi hm… nawykami, wadami, znoszeniem cierpienia. Ale, aby powiedzieć, że jestem najlepsza, najmądrzejsza, nie trzeba żadnej siły woli, raczej samouwielbienia.

2 polubienia

Dokladnie.A i narcyzm się kłania…

2 polubienia

Spoko. Jak się czymś wyróżniasz to cię utrącą…żebyś nie był unikalny.

2 polubienia

Mamy wszyscy silną wolę, tylko niektórzy trochę słabszą :wink:
Jak się rzuci palenie, to z początku nie wiadomo, co zrobić z rękami. Potem już jakoś jest. Już piętnaście miesięcy nie palę. Może już czas, by stwierdzić, że się udało?

3 polubienia

Najgorsze już raczej za Tobą.

3 polubienia

Najgorsze t chyba nie, bo podobno po rzuceniu jeść się chce więcej…

1 polubienie

Nawet nie cierpiałam i nie skręcało mnie. Myślałam, że to o wiele trudniejsze, a okazało się proste. :wink:

1 polubienie

Nawet nie zauważyłem.Mialem ochotę na słodycze.Ale po dwóch miesiącach minęło…

2 polubienia

Jem tyle samo, ale to, co wyprawiam, żeby jakoś wyglądać zadziwia mnie samą. Nawet rower, który sobie stał w holu i służył mi jako “wieszak na torebki” poszedł w ruch. A nie jest to zwykły mały rowerek stacjonarny, tylko machina, która uruchamia mi całe ciało. Nudne to jest jak nie wiem co, no ale nie ma rady. O różnych swoich innych pomysłach (z dwudniowymi głodówkami włącznie nawet nie wspomnę) :joy: :upside_down_face:

2 polubienia

Siła woli to jest uciekać stamtąd i żyć. Kurcze, znów ma być zimno i śnieg :confused:

Przynajmniej oszczędzisz na zakupach, bo zdejmować takie ilości z wieszaka a po treningu wieszć to dopiero nuda…

1 polubienie

Dobrze, ze tu sobie mozna pobajdurzyc z Wami, bo od tego, co czytam w newsach mam głowę jak banka wielka.dobranoc :slight_smile:

1 polubienie

Chodzi o ten drugi przypadek.

Ciii, dzis o godzinie 19 z okazji dnia kobiet zielony chwilowo bedzie wypuszczony na spacerniak…:rofl::rofl::rofl:

1 polubienie