Ja piję alkohol raz na kilka tygodni. Na co dzień wolę świadomie stawiać czoła swoim problemom
Na coś muszę umrzeć.
Kup sobie czekolade, albo kilka…! Przejdzie.
Ja BEZ CZEKOLADY nawet dwóch dni chyba nie wytrzymam,
ale może kiedyś spróbuję:
brawo. Ja po ok.2 miesiącach czułam silną potrzebę napicia się. Może jakaś łagodna forma alkoholizmu
Nawet ON poleca:
Hahaha… Ty nie szukaj kto poleca, tylko kto nie poleca
Brawo, tak trzymaj. Pójdzie ci na zdrowie.
Pojedz sobie jakiś witaminek, owoców trochę… byle by nie była to cytrynówka czy cóś
Oj Diabeł-przecież do Kościoła nie chodzisz,
bo się święconej wody boisz.
A gdybyś poszedł to i tak mszalnego wina Ci spróbować nie dadzą.
I jak sprawdzić -czy to alkohol czy nie?
Obawiam się,że jeśli faktycznie miałaś TAKĄ SILNĄ POTRZEBĘ
-to już PRAPOCZĄTKI …popatrz po rodzinie.
Jakie tam TRADYCJE ?
Alkoholików w rodzinie raczej nie mam
Znaczy, jeden jest.
Ale ja to traktowałam bardziej jako fazę na coś niż formę uzależnienia.
Jak potrzeba zjedzenia lodów czy czekolady, czy wypicia kawy, czy np. chipsów, których normalnie praktycznie nigdy nie jem. Bo normalnie to piję raczej rzadko i dość mało (no ok, po maturze miałam chwilową falę “alkoholizmu”), i nigdy nie miałam problemu z odmawianiem alkoholu.
U mnie wuj jest alkoholikiem
Wyobraź sobie.
W mojej osadzie chyba nie ma barów!
Poważnie…
Są tylko ochydnie snobistyczne lokale.
Ja bym się wyprowadził.
Niestety. Żadnej mordowni gdzie można wpaść na browara.
Jest znany na całą Polskę klub gdzie piwo jest…ale to lokal koncertowy, głównie jazz i pochodne.
Wszelkie inne miejsca co mają piwo…
To alko to u nich dodatek do michy…
Typowe jadłodajnie i restauracje.
A na ławeczkach pić nie wolno:wink:
Ja tam piję na ławkach. Park lub osiedle
No to współczuję. Snobistycznych ja też nie uznaję.
Zapraszam do mojej mordowni.
Znowu mnie dopadł smuteczek.
Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy.
To ta aura chyba. Będzie trzeba się rozgrzać od środka.
Albo przyjechac do Hiszpanii - dzis kapryśna aura przyniosla plus 22 stopnie. Jutro ma byc podobnie
A i na rogrzewke tez by sie znalazlo. I to nie po paskarskiej cenie.