Ołomatko…
Zeby zaniedbane od dziecinstwa przypadajacego na okres po I wojnie swiatowej, gdzie na wsi dentysta byl kowal a pare morg gospodarstwa na stado dzieci nawet ich nie pozwalalo porzadnie wyzywic.
No tak…
A mnie się pić chce.
Ile masz jeszcze urlopu?
Pojutrze idę do roboty.
Ty to Miszczu po prostu jesteś !!!
Widzisz to efka na stronie z zagadkami - 8 kalamburów a zawsze takie samo rozwiązanie a nad ostatnim myśli…sz do rana…
To jeszcze dzis z pragnieniem problemu nie masz
Chyba, ze z aprowizacja?
No to też mam zamiar pić dziś i jutro.
Sniło mi sie kilkanascie lat temu ze policjanci z…“komendy stolecznej [!!!]” wyrwali mnie z rąk Gestapo ktorego siedziba bylą gdzies po drodze nad morze.A ja mialem wybite zęby i nie czułem bólu.
To teraz niech mi mądry sennik zinterpretuje
Dzialo sie to bez udzialu porucznika Borewicza
Z krakania tesciowej to jak zeby byly zdrowe to szczescie w nieszczasciu…
Nie mam NAJMNIEJSZYCH problemow z tesciową
Ja od kilku lat tez nie…
Tesciowa byla fanka sennikow i ksiazek medycyny alternatywnej. Z ta medycyna to bylo, ze po przyjezdzie do Hiszpanii “musi sie opalic, bo jak to inaczej do Polski wracac” i polazla na to wsciekle slonce. A dodatkowo popijala kropelki z dziurawca “dla zdrowia” i z urody nordycka blondynka. Skonczylo sie w szpitalu - i dwa tygodnie opatrunkow. Nie mowiac o udarze cieplnym/slonecznym.
Od natłoku myśli, zdarza mi się zastanawiać, czy Anna Dymna ma na imię Zofia czy Jadwiga
A kiedy ostatnio spadliście z krawężnika we śnie?