Sny to wg Was

drogowskazy, wrota do naszego “Ja”, wizualizacja naszych tęsknot i pragnień???

3 polubienia

Przychylam się do naukowego wytłumaczenia, że sny to sprawka funkcjonowania mózgu w trakcie regeneracji organizmu i nigdy nie przywiązywałem uwagi do ich potencjalnie metafizycznego znaczenia.
Jednakowoż przyjmuję, że są na świecie rzeczy, o których filozofom się nie śniło … :upside_down_face:

2 polubienia

Sny to filmy reżyserowane przez naszą podświadomość

2 polubienia

@MałaGosia a koszmary? Jeżeli obudziłam się, bo się darłam lub obudził mnie ktoś z tego samego powodu i potem boję się zasnąć, by mi mi się znowu ten koszmar nie przyśnił, to chyba taki sen nie jest wizualizacją moich pragnień.
:grin:

Wizualizacje emocji

1 polubienie

A śpij, a nie się drzesz w nocy!! :stuck_out_tongue_winking_eye: :wink:

2 polubienia

Chętnie :grin:
Najczęściej śpię. Koszmary są rzadkie, ale jednak są. I wybijają mnie z “normalnego życia” zwykle na kilka dni, bo przeważnie kilka dni po każdym z nich jestem “pod wrażeniem” :wink:

1 polubienie

Odbicie naszych pragnien lub obaw. Czasem mocno ukrytych w podswiadomosci

Tego raczej nikt nie wie.Przynajmniej oficjalnie.
Co do tęsknot…Bywa i tak.Wtedy budzić się to raczej takie sobie doświadczenie :wink:
Ale co zrobić gdy kiedyś śniły mi sie nieustannie sceny walk niczym w powstaniu,miejskich, które kończyły się bliskimi spotkaniami z gestapo?
Co zrobić z sennym widokiem ojca przerzucającego tony węgla?
Co zrobić z widokiem Jana Pawła II naprawiającego mostek w ogrodzie w przepoconej,flanelowej koszuli?
Wreszcie co zrobić z widokiem…Debbie Harry [Blondie] prującej aż miło z ckm-u do jakiejś dziczy okrążającej nasz dom? :joy:
Sny to dla mnie raczej figle wyobrazni,zmiksowanej z zainteresowaniami i obawami.
Te wrota do naszego “ja”,brzmią ciekawie.Ale nie odpowiem Ci na to.Nie jestem co do tego,przekonany.

Naukowcy twierdzą, że sen jest niezbędny człowiekowi do prawidłowego funkcjonowania.
Osobiście jestem bardzo zadowolona, jak mi się nic nie śni.
Sen dla mnie jest odzwierciedleniem wrażeń nagromadzonych w mózgu, o których nawet nie mamy pojęcia. Czasami budzimy się i jesteśmy zdziwieni skąd taki dziwny sen, a to nasz mózg robi nam psikusy i “opowiada” o tych wrażeniach.

1 polubienie

Odreagowaniem i analiza bodźców.
Często też odbiorem stanu organizmu, tak na spokojnie. Podświadomość? Jej istnienie nie powinno być kwestionowane. Nie przypadkiem mowi się o skonsultowaniu problemów z poduszką. Czyli po prostu iść spac, po obudzeniu często ma się rozwiazanie lub przynajmniej kilka jego wersji.
Metafizyki bym do tego raczej nie mieszała, chyba, ze ktos lubi przed snem poczytac horrory a po obudzeniu siegac do biblioteczki zawierającej same senniki. A jest od diabła i ciut. Podobnie jak horoskopów :wink::rofl:
O ile fizjologia snów - to znaczy jego fazy w sensie fizycznym sa juz dosc dobrze poznane, to co sie dzieje w naszych głowach w tym czasie? Uruchamiaja się skojarzenia na które brakuje czasu na jawie?
Freud czy Jung co prawda mieli na wszystko wytłumaczenia, ale on byli mocno niewyspani na co dzień :joy_cat::joy_cat::joy_cat: i doszukiwali sie dziury w całym. I mimo wszystko bylo dziecmi swoich czasów.

Jeśli już to baaaardzo krótkometrażowe. :smile:

2 polubienia

O nie mi się nawet trafiały sny w odcinkach! Pisałem o tym w innym wątku - po przebudzeniu i ponownym zasunięciu mój sen miał dalszy ciąg.

2 polubienia

Sny to skomplikowany temat. Czasem nasze marzenia czasem koszmary. Bywają i prorocze

2 polubienia

Temat snów to temat rzeka. Ja kiedyś bawiłem się w świadome sny. A ogólnie, sny to efekt przeżyć, pragnień, obaw, czyli stanów emocjonalnych. Również sny to efekt działania naszej podświadomości, czy też działań tzw “metafizycznych” zjawisk. Czasami są sny prorocze. Tak miała @Bocca-Lupo , w innym wątku to opisała.

4 polubienia

Sny w moim odczuciu wydają się być czymś bardziej skomplikowanym, niz to się może wydawać. Ich natura nie jest dotychczas poznana. Teorii mnóstwo.
Niektóre sny bywają tak realistyczne ze są osoby skłonne dać głowę, ze działo się to im naprawdę.

Niedawno slyszalem wypowiedż osoby której sen był dokladnie taki sam jak jej matki. Obie miały ten sam sen w tym samym czasie! Nic nie wiadomo, by miało to zwiazek z tymi samymi przezyciami w realu, więc pytanie jakim cudem przyśnilo się im to samo?

Osobnym tematem są zmory nocne. Jako, że i mi sie to kiedys przytrafiło, nie jestem do końca w stanie uwierzyc w ich naukowe wyjasnienie. Za mało nadal wiemy.

Moim pierwszym snem, który do tej pory pamiętam (wieki temu, byłem dzieckiem, epoka Gierka) to sen czarnego kota. Wtedy się przestraszylem i obudziłem z płaczem.
By było śmieszniej własnie trwa na Pytamy zabawa ROCK - Rozgrywki O Czarnego Kota ,- książeczki, na okładce której ma być moja czarna kotka Mroczka.

4 polubienia

Może to sen, połączony z telepatią. Albo coś innego. Trudno mi powiedzieć.

Na to warto wykombinować amulety ochronne. Można przed tym się bronić. Amuletem nie musi być wisiorek fizyczny (ale może), a może być też niefizyczny, mentalny (ja taki mam). I zmory już cię nie tykają. Chodzi bardziej o kierowanie energią, z odpowiednią intencją. Przednioty w tym pomagają.

1 polubienie

Przeżyłem raz taką typową zmorę, ale niczego nie widziałem. Drugi raz było znacznie słabiej.
(Wiem, brzmi to jakbym zwariował). Ale tak się składa, że byli świadkowie tych zdarzeń.

Zmory mają po część naukowe wyjaśnienia, nie będę ich tu przytaczał, bo w necie aż kipi od tego.
Jednak przy głębszym przebadaniu tematu dostrzeże się wyraźne przesłanki, że to nie tylko zaburzenia na bazie parasomii. Pojawiają się często elementy, których wyjaśnić się nie da …

1 polubienie

Żyjemy w polu magnetycznym i grawitacyjnym - może czasem mózgi się “dostrajają”?

Masz rację, za duża wagę przywiazuje się do badań fizjologicznych dotyczących snow, za malo tych “metafizycznych”
Empaci i telepaci się trafiają, ale może niekoniecznie chcą się ujawniać? Pochwalenie się intuicją nie wszystkim też się podoba?
P.S. mi czarne koty śnią się “na szczescie” i ogólnie pecha nie przynoszą. :smile:
Aczkolwiek w konkursie to już przyszly właściciel nagrody chyba nam nie odpusci…:rofl::rofl::rofl:

2 polubienia

Fakt! Powinnam edytować pytanie i uzupełnić je o nie uświadomiony lęk i strach. Ja dziś miałam dziwny sen i dlatego zadałam Tu pytanie, które zadawałam sobie od momentu pobudki.