Śpicie?A ja się martwię...

Sztuczny ogien nie ogrzeje?
To spróbuj wykrecic zapalona normalna zarowke :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Sztuczny ogień, to na na obrazku albo na zdjęciu. Ten w żarówkach na rozgrzanych drucikach jest tym samym, co płomień w kominku i każdy inny płomień. Tylko w innych warunkach.

1 polubienie

Fakt!Do trumny też TRZEBA mieć galowe ubranie.
Pamiętam ,jak przed laty moja babcia otwierając swoją szafę kilka razy pokazywała mi ,które to ubranie chce mieć “do trumny”.
Niestety nie pamiętam już, w czym była pochowana …:innocent:

2 polubienia

Dobrze pamietam jak dwoma zyletkami,podlaczonymi do pradu gotowalo sie wode,chociaz ognia nie bylo widac.)))

1 polubienie

A to jeszcze naftalinę można kupić?

Naleze do tych ludzi,co nie przejmuja sie tym,gdzie i w czym ich pochowaja.

2 polubienia

Nie wiem jak a Polsce, ale w Hiszpanii w drogeriach i 1001 rzeczy z Chin mozna kupic . Skosnoocy naftaline w ogole uwazaja za aromat nie smrod…

1 polubienie

Ja tez!!!

1 polubienie

To jest trochę co innego. Płomień, to rozbiegane cząstki tlenu, elektrony chyba?

1 polubienie

Jakilolwiek metal wystarczy - tak dzialaja grzalki elektryczne. Obecnie dla bezpieczenstwa umieszczane w czajnikach z czujnikiem.

2 polubienia

To jest przeplyw pradu,miedzy katoda,a aoda.czyli elektrodami,przy odpowiediej opornosci srodowiska.
Dokladnie na tej samej zasadzie dziala zarowka,tykko w srodowisku gazowym,(bodajze argon) gaz szlachetny.
Nic inego,jak potoczne,zwarcie’’

1 polubienie

A ja to sie mattwie,ze ty juz tyle dni nie spisz)))

Zupełnie nie pamiętam jak “pachnie” naftalina?
-naftą?
-kamforą?

Obrzydliwie, kamfora przy tym to orzezwiajacy zefirek…

1 polubienie