Nie oszukali mnie krwiożerczy sklepikarze bo nic nie kupowałem i to jest nawet miłe(chyba)…
Z rzeczonej okazji nie spotkało mnie nic niemiłego, ale również, takowoż, nic miłego. Dziś tylko kupiłem sobie chleb, a piwa mam należyty zapas i to jest miłe.
A mi się dziś nikt nie darł do ucha I nie zgubiłam rękawiczki, tylko kupiłam nowe. Może nie zgubię, bo takie milutkie są i w promo.
Mnie też nie.
To był czarny piątek w pełnym wydaniu , najpierw bieg przez pola za psem…cholera szybko biega …a potem zakup pięknej lampy do łazienki.
jak szybko biega to by mógł na wyprzedażach być użyty
Uczestniczy ze mną w internetowych wyprzedażach leżąc obok i pochrapującego i niech tak zostanie . Do sklepu z nim nie wchodzimy bo by całkiem zwariował ….I kto by za te wszystkie zakupy zapłacił ?
Co Was miłego dziś spotkało? Ja przeczytałam jak kazali jencom ros. śpiewać hymn Ukrainy no i jak już pisałam odnalazłam moje nowe rękawiczki.
Ogolnie nic milego.
Oj współczuję.
Miłego? Usłyszałam komplement i cieszę się, jakby mi ktoś w kieszeń napluł. Jak to baba
Dziś nic szczególnego, ale jutro jest na to nikła szansa, gdy Polsce uda się wygrać z Argentyną.
Pokazałem leniowi czarnemu, ze jak się spaskudzi odkurzacz to należy go OPROZNIC i naprawić.Byl bardzo zdziwiony…
Dostałem wreszcie, w polskim sklepie OBLEDNE babeczki z serem i jagodami!!! Pycha! Strasznie trudno je ustrzelić…
Ale najmilsze było odsłuchanie w spokoju debiutanckiego albumu Raya Charlesa który nabyłem w niedziele.Nagrania z 1957 roku, wznowione w nowej szacie graficznej, w 1962.
“Hallelujah,I Love her So”…Po prostu kanon!
i ten spokój, w którym odsłuchałeś
Zawsze staram się słuchać w spokoju.Moze poza Slade czy Status Quo bo tam spokój jest zbyteczny
spać
A sio mnie z temy tyktokamy…
Dorośli ludzie na tym siedzo Jak one te ludzie tak mogo?
No i śpicie. Śpijcie sobie słodko