Śpicie?

Rzeczywiście to takie oczywiste, że w zasadzie wszyscy to wiedzą, co Ty tam zaszyfrowałeś. :grin:
Melduję, że obyło się bez pomocy Stirlitza.:grin:

2 polubienia

Jak ja się kiedyś babci zapytałem, ile ona ma lat to ona mi tak odpowiedziała:

Mam 3 razy więcej lat niż ty miałeś wtedy, kiedy ja miałam tyle ile
ty masz teraz. Kiedy osiągniesz mój wiek będziemy mieli łącznie 112 lat.

No i ja taki chłopek roztropek usiadłem i liczyłem, liczyłem, liczyłem …

1 polubienie

Też bym liczyła i liczyła. :face_in_clouds:

1 polubienie

To byśmy sobie tak usiedli i liczyli, liczyli … liczyli … :grin:

1 polubienie

Oglądałeś Jancia Widnika? Siedział, czekał, ptaki mu gniazda w brodzie wiły. Czas płynął i płynął…

2 polubienia

No to śpijcie…pora na dobranoc, bo już księżyc świeci :smiling_face_with_three_hearts: :kissing: :roll_eyes: :hugs: :sleeping_bed:

2 polubienia

Dobranoc…!

2 polubienia

A ja o Chinach i ich przesądach
Gadal benasek do okonka? Albo odwrornie? To nam zejdzie na liczby zespolone😉

Właśnie weszłam znowu na Pytamy. I od razu na tę Twoją zagadką. Jest świetna!!! :smiley: Spryciarz z Ciebie. Nigdy bym na to nie wpadła (na ułożenie oczywiście, bo rozwiązanie jest już tylko fajną zabawą) :joy:

puchar1 kopia

3 polubienia

Sadysta kazacy myslec od rana, czy w benaskowej zagadce aby nie ma drugiego dna?

3 polubienia

Ale sama przyznaj, że zagadka świetna :wink: Uśmiałam się, bo naprawdę na temat. On te zagadki chyba z rękawa wyciąga. Zazdroszczę mu pomysłów. :joy:

3 polubienia

Moim problemem jest krótki rękaw. Ty mnie kiedyś widziałaś z długim? Prawda, zimą noszę kurtki z długim rękawem, ale zwróć kiedyś uwagę na koszule. Za moje zdjęcie w koszuli z długim rękawem jestem w stanie zapłacić… Ale do czego zmierzam?
Gdybym ja mial dlugie rękawy, wtedy dopiero bym rzucał zagadkami.:grin:

2 polubienia

A co by bylo jak sie okaże, ze w podkoszulce bez rękawów?

1 polubienie

Serio nigdy nie nosisz takich z długim rękawem? Kurtka się nie liczy. O koszule pytam.
A dlaczego?
Żeby tak nie sypać ciągle zagadkami? :smiley:

1 polubienie

Kwestia ubran ?
https://m.media-amazon.com/images/W/IMAGERENDERING_521856-T1/images/I/A1BqBAYhBqL.jpg

Ciekawa z tym sprawa. Ale by za bardzo nie gmatwać, napisze że nie lubię i może to zabrzmi śmiesznie, ale ojciec ma podobnie. O dziadku nic nie wiem, ale kiedyś spytam. :grin:

1 polubienie

Czasem tak jest. Ja nie lubię golfów. Gdy były modne, to nosiłam, ale będąc w golfie cały czas pamiętałam, że w nim jestem i niefajnie mi było z tego powodu. No ale wiesz… kobieta dla wyglądu wiele potrafi znieść i idzie dumnie w szpilkach, nawet gdy ją już każda kosteczka i każde ścięgienko w stopach boli a kręgosłup aż jęczy.

2 polubienia

A dla mnie sweter to tylko z golfem. Luźnym ale cchtoniacym szyję
Tylko bezrękawnik z golfem to juz nieporozumienie towarzyskie

1 polubienie

Ale sama nazwa golf jest fajna. Może oznaczać sweter, grę, samochód a nawet prąd morski. Golf da się lubić :grin:

2 polubienia

Kiedyś mieliśmy.
Golf - turbo - diesel. Z ręcznie odkręcanym szyberdachem. Fajna sprawa i fajne dobre czasy :joy:

3 polubienia