Dziecko wysadzali za burtę zamiast mieć wiaderko do tych celów Nawet nie wiadomo, czy dobrze, ze do niej nie dotarli, bo by były 3 trupy skoro sami się utopili.
Dzieciak byl w kapoku, wiec nic mu sie nie stało.
A ponoć kapok przeszkadza doroslym w opalaniu sie?
Jak dzis pokazywali tę łódeczkę z mikrosilniczkiem ?
Sama konstrukcja jest stabilna plaskodenka, ale niestety tylko na filmach tak latwo skacze sie do wody i ratuje topielca.
Zresztą tu takiej koniecznosci nie było.
Czlowieka w kapoku sie z wody podejmuje, a nie skacze nie majac pojecia o plywaniu i ratownictwie.
Inna sprawa, że policja wodna, jak juz nie ma obowiazku szkolen i kart plywackich lub patentow, to w ramach prewencji mogłaby podpływać do takich kamikadze i pouczać (mandat w ostatecznosci, jak sie stawia) jak zachowywac się na wodzie.
Przecież ludzie się zachowują jak samobójcy zbiorowi i najmądrzejsi wszyscy.
O wypadek nietrudno, zwlaszcza, ze woda jest zywiolem zdradzieckim.
Ale przerazajace jest to, że w tym zalewie rzeczy zbednych nie ma miejsca na niezbędne.
Chocby podstawowe zasady postepowania i nauki tego, ze przepisy i zasady korzystania z czegos to nie sa rzeczy, ktore jednym uchem sie wpuszcza, drugim wypuszcza a robi “po swojemu”.
Nawet najlepsi i wyszkoleni popelniaja błędy.
Ja “w góry” to nie pójdę. No chyba, ze da się tam wjechać kolejką. A i tak bede wyglądać jak żywa reklama sklepu ze sprzetem i ubraniami dla tych co tam lubią włazić o wlasnych silach. Na wszelki wypadek…
Zreszta po to sa alerty pogodowe, poradniki i wytyczone szlaki, żeby nie szaleć.
człowiek przylepiec
uciekał tatkowi w te i z powrotem po dachu
Moje gekony jak sie zaplacza w hiszpanskim domu to uciekają tylko “w tę”.
Może wracaja w nocy do kuchni na rybiki i inne przysmaki zapolowac? Maja tam spodeczek wody jakby potrzebowały.
Na podwórzu kamienicy w Łodzi kierowca samochodu najechał na bawiącą się na kocu dziewczynkę. Pomimo starań lekarzy 8-latka zmarła. Śledczy z Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew obecnie badają szczegóły tego tragicznego zdarzenia
Co tu deliberowac? Kierowca powinien uważać.
Te podworka w lodzkich kamienicach to nawet nie parkingi, gdzie moznaby sie przyczepic, że dziecko niedopilnowane.
Nawet smieciarki tam nie powinny wjezdzac, a co dopiero auta parkowac? Jest jak jest, teren to wlasnosc prywatna, policja nie ma nic do gadania.
A dzis podali, ze znowu jakiś maluch drzwi z oknem pomylił? Co się z tymi dzieciakami i opiekunami dzieje?
To ja majac kota moglam zabezpieczyć okna, tak, żeby nie spadł ( no powiedzmy czasem poszedl w Hiszpanie, a obce mi do chalupy “w gości” nie wchodziły, zalezy gdzie mieszkalismy). A tu przecież nie zycie zwierzaka a dzieciaka?
Wiem jak koleżanka uczyła swoje maluchy (poczatkowo wychowywały się w parterowym domu z ogrodem) jak sie przeprowadzili na trzecie piętro.
Z demonstracja jak kończy torebka z wodą i pomidor lecac z okna czy balkonu. A i tak zalozyli zabezpieczenia i siatkę na balkonie.
3-letnie dziecko wypadło z okna kamienicy w Drezdenku (woj lubuskie). Chłopiec został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – poinformował rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich Tomasz Bartos. Matka dziecka w momencie zdarzenia gotowała obiad.
Który to, piąty od czerwca? A 4-latkę zauważył sąsiad, jak jadł śniadanie w innym mieście, jak w otwartym oknie sie wychylała.
Jak na głowę komuś spadnie bombelek to już nie złapią…
- 45-letni motolotniarz wraz z pasażerką, jego córką w wieku 8 lat, przy podejściu do lądowania najprawdopodobniej zaczepił skrzydłem o konary drzew, po czym gwałtownie uderzył o ziemię
-(…) mężczyzna doznał złamania jednego kręgu kręgosłupa. Dziewczynka z potłuczeniami ciała wraz z ojcem trafiła do szpitala - Obserwuję trend zgodnie z którym dzieciom coraz trudniej upilnować rodziców, żeb nie uczyli dziecka głupot.
Ojciec, który zabrał swoje trzyletnie dziecko na spływ kajakowy rzeką Mała Panew w południowo-zachodniej Polsce, był pijany. Kajak, którym płynęli, przewrócił się i wszyscy wpadli do wody. [Też 45-latek]
Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili, że 7-letni chłopiec, poruszający się rowerem, wyjechał z terenu posesji, przejechał przez chodnik i wjechał wprost pod jadący tramwaj.
Oj nie narzekaj. To było/ jest dziecko “bombelkow”
“W Piasecznie pięciolatek wjechał na rowerku na przejście dla pieszych i wpadł pod koła nadjeżdżającego samochodu. Chłopiec odniósł niegroźne obrażenia, a kierowcy odebrane zostało prawo jazdy”.
Z filmu w internecie wynika, że jadąc przed panią, która z nim była nawet nie zwolnił ani nie rozejrzał się przed pasami…
Polska intrpretacja prawa…
Madka czuje sie szczesliwa, ze jej bombelek nie musial myśleć? Ona zreszta też?
Samochód go pociągnął a ona zostawiła to drugie mniejsze dziecko na rowerku samo i poleciała za potrąconym. Inni ludzie też pobiegli.
Nic z tego nie rozumiem?
Kto kogo i gdzie?
Praca u postaw?
Czy przepis jak zwykle pisany na kolanie?