Miałem podobnie. Jadę cichą, spokojna ulicą. Przede mną zebra i ktoś się do niej zbliża, więc zwalniam by sie zatrzymać. Widzę jak przede mną na pasy wchodzi kobieta rozmawiająca przez telefon i ciągnąca za rękę 4-letnie dziecko. Wchodzi, oczywiście nie patrząc w lewo, a że miałem otwarte okno, to słyszę jak dzieciak woła: “mamo, auto jedzie!” A ona, kuźwa nic, nawet nie spojrzy, tylko wali do przodu zajęta rozmową. Brak instynktu samozachowawczego!
Trafiłeś na gatunek zombiaka współczesnego smartfonowego.
Temu gatunkowi, mimo ryzykownego trybu życia nie grozi wyginięcie…
Tak w ogóle, to istnieją setki jak nie tysiące udokumentowanych informacji dotyczących śmierci na skutek użytkowania
Ja się pytam, czemu antyszczepionkowcy się nie drą? Przecież akurat tu nie ma wątpliwości!
A no tak, to nie są szczepionki…
Żebym nie przewidział nieszczęścia, to by ono było. W Aachen na czerwonym świetle jeden taki lat ok 50 wlazł by mi pod Alfę wpatrzony w telefon. Kiedy czekałem na zielone, zauważyłem tego zombiaka z daleka i doszedłem do wniosku, że nie ma co robić zrywki jak dostanę zielone mimo, że za mną sznur aut oczekiwał. I miałem rację, że te 3 sekundy przetrzymałem towarzystwo, bo zombiak dokładnie wpakował by mi się pod maskę, gdybym ruszył. Jak zatrąbiłem, wypadł mu ten smartfon,a on sam zrobił wielkie oczy i znieruchomiał przed moim autem. Dwóch gości wyskoczyło z auta stojącego za mną, podnieśli mu telefon i cofnęli go z powrotem na chodnik, bo prawy pas był w ruchu, ja stałem na lewym. Zanim to się skończyło, to przyszło czerwone i znów trzeba było odczekać przez tego imbecyla.
Może wracał z protestu przeciwko używaniu smartfonów.
Kupowanie ich to przecież nabijanie kasy koncernom!
Tyle tysiecy lat człowiek zyl bez tego dziadostwa!
Smartfony do kubła!
Protestuję, świat bez smartfona jest smutny.
Bo tu jaz nie wiadomo czy plakac czy sie śmiać?
@Nunu wracajac do pytania glownego? Co to jest oczko łożyskowane od noża i czy ktos słyszał jak zdejmuje sie za ciasna obrączkę lub pierścionek smarując oliwa, wazelina lub woda z mydłem? Zawsze mozna spróbować, a strazakom zostawic zdejmowanie sploszonych kotow z drzew.
Protestujących do paki!
Dobrze, że sobie czego innego w to łozysko nie wsadził.
Moze jeszcze nie opowiedzieli mu, że można?
A wiecie dlaczego skuwki od długopisów mają otwór na końcu? Właśnie dlatego, żeby sie nie zadławić - ludzie często biorą do ust te końcówki i zdarzało się, że przez przypadek dostawały się do tchawicy. Otwór umożliwia wtedy oddychanie. Może i pionki powinny być z takim otworem?
Albo powinny byc paskudne w smaku, zeby dzieciaki do buzi nie brały?
Tylko jak to zrobić?
Kolega kiedyś omalże sie nie zadławił guma do żucia. Pomoglo solidne walniecie w plecy. A w ogóle przy takich (choc nie tylko, bo to wiedza pozyteczna) ludzie powinni byc przeszkoleni w kwestii udzielania pirwszej pomocy. Pamietam, ze pierwszym odruchem jak sie ktos zakrztusil to bylo uderzyc w plecy na wysikosci mniej wiecej tchawicy czyli miedzy łopatkami? Teraz sa metdy ulepszone, bo dolozyli jeszcze jakies uciski.
A to mały Pawlik Morozow wersja amerykanska?
Ciekawe jak by na taki telefon zareagowal dyspozytor pod polskim 112?
Zapytalby, czy mamusia trzezwa?
O tych 2-latkach co uciekly pod Szczecinem ze zloba to mi sie nie chce wklejac, bo to banal
Gorzej jak dzieciaki zabijają.
Wczoraj czy przedwczoraj trojka nastolatków 14, 15, 17 lat) umieszczonych w domu opieki (cos w rodzaju domu dziecka, mlodzi ludzie, ktorych uznaje sie za nie do konca zdemoralizowanych sa umieszczani w grupach nie wiekszych niz 10 osob w normalnych mieszkaniach, pod calodobowym nadzorem opiekunów, czesto ucza się jak żyć normalnie, bez patologii wokół i np. ze do szkoly to sie jednak chodzi…) zabila opiekunke, najpierw ja pobili, potem udusili. Ukradli jej samochód i ruszyli w Hiszpanię. Oczywiscie dosc szybko auto rozbili, juz siedza w ośrodku zamknietym, bo jako nieletnich w areszcie nie można ich umieścić.
I co dalej? Problem narasta ze wzgledu na to, że brakuje psychologów, ktorzy byli by w stanie wylapac takich patusów.
I stwiedzic podatnosc na resocjalizacje?
O raany… to ja widzialam wywiad z kobietą, ktora w wieku ponad 20lat zabila ciocie, bo jakis luj, z ktorym byla potrzebowal pieniedzy. Nie wiem, jak mozna przyjsc okrasc ciocie i jeszcze, zeby to ukryc zabic bliska osobe