Mi się kiedyś śniło, że byłem antyterrorystą i podczas akcji zostałem zastrzelony … I jak zostałem postrzelony w brzuch to czułem realnie przeszywający ból brzucha …
Kiedyś śniło mi się, że ktoś kto zmienił się w jakiegoś wampira czy też demona zaczął gryźć mnie w rękę i czułem potężny ból w ręce … jakby umierała ta ręka …
Mialem takie sny bardzo czesto.
Ostatnio w zeszlym tygodniu…
Oto ruiny cywilizacji jaka znamy…Wszedzie tylko ruiny,zniszczenie i ludzie ktorzy usiluja sie przed czyms schronic…
Bylem w tym snie jakby przybyszem,nie wiadomo skad…Schowalem sie za jakims barakiem i…czekalem.Na niebie kumulacja czarnych chmur.Jak w glupich filmach.Ale spogladalem na to z przerazeniem.I nagle z tej czerni wylania sie cos na ksztalt “tasmy” z ktorej wylatuja pociski w formie monstrualnych pinezek.Uderza to w Ziemie,mordujac z jakims upodobaniem,glownie dzieciaki…Pamietam tez ze bylo strasznie zimno…
dzis w nocy zmarla na covid dobra znajoma - no coz, 90 lat i wirus to bylo o jedno za duzo. ale jakos zlych snow nie mialam.
zreszta ja w ogole bardzo rzadko miewam koszmary.
Ktos kiedys mnie o to pytal i pamietam jak opowiadalem moje sny z czasu…okupacji hitlerowskiej
Skad to sie bierze,dlaczego jest takie realne,wrecz namacalne…Nie wiem.
Ale procz koszmarow bywaly tez sny piekne.Uroda niektorych dziewczyn ktore w tych snach,najczesciej pojawialy sie w okolicach mojego starego mieszkania,zostawala we mnie na kilka dobrych dni
To jeszcze nic … Mi się śniło kiedyś, że chciałem się dostać do armii Piłsudskiego … I wojna światowa … Walki o odzyskanie niepodległości, a ja czułem nieodpartą potrzebę walki za ojczyzne hehe XD
Potem się wojna jakby skończyła czy coś i poszedłem z moim kompanem, który w był w białej koszuli z szelkami od spodni jakimiś do drewnianej chatki … A tam goście już czekali i kumpel brał ślub XD XD XD
To sobie wyobraź, że taki sen miałem niecałe pół roku temu hehe i też nie mam pojęcia skąd się wziął …
To ponoc bardzo czeste zjawisko.
Nie zapominaj, ze korzystanie z toalety/latryny/oddalonych krzaczkow za stodola jest odruchem wyrobionym od wczesnego niemowlectwa.
Jakos koty pod tym wzgledem bardziej instnktem sie psluguja.
Może być i tak jak piszesz.
Informacje przyswojone przenikają do podświadomości i w postaci snów próbują o czymś przypomnieć?
A wg sennika http://www.ksiega-snu.pl/sen,staruszka.html
Tak sie wczoraj o tych snach rozpisaliscie, ze dzisiejszy nawet zapamietalam. Fajny, z elementami punk Sf plus nieco fantasy.
Wieloletnie lektury "tych bzdur’ jak to oktesla moja mama sie oplacily.
Tak. Zdarzały mi się takie sny. Były tak realistyczne, że bo przebudzeniu musiałam się upewnić, że już nie śpię i odetchnąć z głęboką ulgą że to był tylko sen… PS. Na sny na wpływ bardzo wiele rzeczy także obejrzane filmy i gry komputerowe. Braki witamin i składników mineralnych też mogą skutkować bogatymi marzeniami sennymi: np. brak magnezu i witaminy z grupy B. Potem stres, nieodpowiednia dieta zwłaszcza przed snem, problemy zdrowotne np. bezdech senny, cukrzyca, inne. Tak że zweryfikuj repertuar filmowy, wywietrz pomieszczenie w którym śpisz i nie przeglądaj telefonu przed snem.