"Strzępy"

żart: siedzi dwóch pijaków i jeden zagaduje

  • wiesz czym różni się parkinson od alzheimera?
  • nie, odpowiada drugi
  • lepiej porozlewać przy nalewaniu niż zapomnieć wypić.
    Ot i cała wiedza (moja) na temat tych chorób. Obejrzałem film p.t. “Strzępy”. cały film wstrząsający i ostatnia scena. Co bohater i czy mógł innego zrobić?
1 polubienie

Moja babcia zmarla na parkinsona, a zyla z tym zaskakujaco dlugo bo 88 lat. Jakos wowczas dostepne leki na nią akurat działały i prawie do końca byla w miare samodzielna.
Ale to nie Alzheimer, przeczytalam recenzję? Jeśli najwiekszym problemem glownego bohatera byl wybor - oddac ojca pod opiekę fachowcow (choc wiem, w Polsce znalezienie takiego miejsca jest ciężkie) czy rozwalać życie sobie i otoczeniu kierując się sentymentami?
Niestety ta choroba powoduje, że bardzo szybko nie ma czlowieka jakiego znałeś. Podobnie zresztą działa zaawansowana demencja.
Ja stawiam na fachowców.
I zresztą jesli mnie coś takiego trafi? To chcę , zeby o moje opakowanie zadbali ludzie przeszkoleni, a w jakim swiecie zyc będę i czy w ogóle żyć?

1 polubienie

Filmów o chorobach nie oglądam a co do Parkinsona to palacze raczej nie są na niego podatni.

1 polubienie

Znam tylko ten dowcip.Mój przyjaciel,lekarz z 2 specjalizacjami [!] opowiedział mi to przy okazji życzeń noworocznych,czym zwalił mnie z nóg :innocent:
Natomiast tutaj [albo pod koniec starego forum] taka jedna,na szczeście już w niebycie,niemal mnie zwyzywała od najgorszych!
Jak dobrze że mój umysł wyrzuca z pamięci takie nicki…

1 polubienie

Masz coś do pijaków?

1 polubienie

chyba nie chodziło tylko o oddanie ojca pod profesjonalną opiekę.

Jak pisalam - tylko czytalam recenzję.
Filmu nie widzialam.
Ale z moich doswiadczen wynika, że pojawienie się bliskiej osoby smiertelnie chorej to juz olbrzymie obciazenie psychiczne, a jak jeszcze są zmiany mózgowe, niekoniecznie Alzheimer, demencja bywa gorsza, bo to pierwsze wyniszcza organizm na rowni z mozgiem, a sklerotyk może trwac a dobrym zdrowiu latami. I skutecznie zatruwać wszystkim życie. Nie są to przypadki odosobnione.
W kazdym razie? Bywa to swoistego rodzaju zapalnikiem, a jesli wczesniej w ukladzie rodzinnym byly pęknięcia? To katastrofa.