Suto zastawiony stół wigilijny czy jak co dzień?

Macie już listę zakupów na Wigilie? Ja mam.

-dwa buraki, wiaderko śledzi, karp, ziemniaki, kapusta kiszona i biała, fasola, ser biały, warzywa do sałatki z majonezem, galaretka truskawkowa, masa do tortu, kokos, mąka, 30 jaj już mam:D i flaszka Soplicowej.

Dwa buraki :rofl:

2 polubienia

Ty i ja :upside_down_face:

2 polubienia

:roll_eyes::roll_eyes::roll_eyes::rofl:

Suto to nie, ale na pewno inaczej. Liste niby mam, ale jak znam zycie beda modyfikacje.
Zreszta ile tych swiat u mnie? Wieczor wigilijny i tylko 25 wolny. 26 wszystko juz jakby swiat nie bylo. Potem dopiero Sylwester i dlugo wyczekiwany z 5/6 stycznia balowanie na Trzech Kroli.
I pozniej to juz z nowym rokiem raznym krokiem, byle do Wielkanocy :star_struck::stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Poważnie chcesz, żeby tu książkę kucharską potraw wigilijnych pisać??? :wink:

2 polubienia

Jak zaczniemy kto i co na swieta robi to wyjdzie opasle tomisko. Samych wersji bogatszych czy skromniejszych dan wigilijnych to by sie uzbieralo kilkaset.

4 polubienia

Np. mój patent na tatara z tuńczyka? Osobiście uważam, że to mój najsmaczniejszy pomysł! :smiley:

1 polubienie

Nie mam listy zakupów. Była w planie, ale stała się listą potraw do knajpy :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Tatarek z tuńczyka zajebiaszczyj jest.

1 polubienie

Ja robie cos w rodzaju ceviche z lososia w soku z cytrusow ze slodka cebula.
Ogolnie podroze i nowe produkty spowodowaly, ze obok tradycji gosci egzotyka i raczej wzbogaca niz zubaza stol.
Tym bardziej brak karpia czy sledzia dotkliwy nie jest. A hobystycznie gromadze stare ksiazki kucharskie i przepisy nie tylko papierowe i polskie - i zastanawiam sie, czy te wszystkie standardy burgerowe nie zabily galezi sztuki zwanej kucharzeniem? Bo patrzac na te masterchefy to ludzie najpierw powini nauczyc sie zagotowac wode na herbate a potem brac sie za rosol.

Jest wiecej dań i to jedyna różnica. I to że rodzina jest w komplecie.

1 polubienie

A PO CO KOKOS???

1 polubienie

Jeśli miałoby być w Wigilię jak co dzień, to co to byłyby za święta?

2 polubienia

Skoro aż tak, to się wpraszam :yum:

To jest nawet dobry pomysł, pisać książkę kucharską tutaj…

jest dzial a wlasciwie kategoria kulinaria.

1 polubienie

Ta czapeczka pasuje Tobie najzajebiściej od wszystkich. :smile:

1 polubienie

Może niezupełnie tak jak co dzień… z uwzględnieniem oczywiście dań typowo wigilijnych, ale bez przymusu 12 tudzież więcej potraw.

Ty **pokemonie nie podlizuj się:D ja chciałam zadać nawet pytanie komu z tą czapeczką najzajebiściej jest ah ah oh teraz już nie muszę :smiley:

1 polubienie