Gdyby nie udało się uratować tego portalu ani założyć nowego, to może by warto rozważyć przeprowadzkę na komunikator Discord? Ja nie mam porównania do innych współczesnych komunikatorów, ale dla mnie to dobre miejsce do pisania i rozmów w grupach. Co Wy na to?
Na razie,aktywność mniejsza niż zazwyczaj…Zero walki…Nikomu już nie zależy?
Jesli ktos nie ma fb zawsze moze sie i u mnie “przechować”. Strony podane wczesniej, komentarze są otwarte. Jeden pytamowy koniec swiata przeżyłem. Cos mi się wydaje, ze trzeba bedzie przeżyc i drugi.
Drogi Adminie, odezwij ze się chociaż!
Jak ma okręt płynąć, gdy kapitan ciągle nieobecny?
Podobało mi się to z tym"boiskiem do gry"
Zastanawiam się na taką opcją, czy aby nasz admin w przypływie czarnego humoru nie robi sobie na nas jakiegoś eksperymentu socjologicznego przy okazji zbliżającego się święta. Zbieżność terminu zamknięcia forum jest trochę zastanawiająca, no i biorąc pod uwagę, że to forum zostało aktywowane 25 maja 2019 roku, jakoś ramy czasowe, na jakie wykupuje się hosting, również się nie spinają …
Sprawdziłem i admin był dzisiaj aktywny o 13;14 więc tym bardziej to zastanawiające może to i racja co mówi @czarny_rycerz?
Ja się juz nie dziwię, kolejne rafy…
Jakie “rafy”?
Kiedys to forum porownywalismy do tratwy ratunkowej po zatonieciu starego Pytamy. Teraz wyglada, ze i tratwa rizbija sie o rafy i tonie . A szalup czy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa na hotyzoncie nie widać…
Żegnaj zatem Pytamy, w końcu przyszło to co nieuchronne, i to dosyć zaskakująco.
Tego typu forum tak bardzo kameralne, w tak przypadkowym doborze użytkowników jak nawet ta niewielka grupa ludzi, jest pewnie i tak cudem, że tak długo istniało, w tak spontaniczym wymiarze.
Ekonomia rządzi światem, zbyt dużo śladu węglowego wydobywało się stąd, jak na formę tego forum… A tak mały koszt przecież utrzymania się tego miejsca. Uczciwość globalna nakazuje, żeby zamykać tego typu produkty o dużej nieefektywności się prowadzące nawet w tym społecznym sensie.
Jakoś mi się Candle in the wind naturalnie nawinęło. No i też jutro Wszystkich Świętych, czyli po naszemu Dzień Zmarłych. Dobry czas na pochowanie nas…
No i troche się pospieszyłeś.
Zresztą ja też miałem chwile zwątpienia,z uwagi na ton w jakim padło owo ogłoszenie…
Resuscytacja znów pomogła. Silny pacjent. Leży ale żyje
Pogłoski o śmierci naszego forum okazały się mocno przesadzone.