Swój biznes ?

To na pewno!

1 polubienie

to rzeczywiscie mozna sie zniechecic. mi na szczescie jazda maluchem nie bywala dana, tato syrenkowiec, a wujek mydelniczka czyli trabant - szanse przezycia podobne jak w maluchu, ale chociaz troche auta dookola wiecej i pojemniejszy bagaznik.

2 polubienia

Kropla mój instruktor był w szoku,że ja nigdy za kółkiem nie byłam wcześniej,bo tak się składa,że u mnie to kursanci przez wiele miesięcy jeżdżą pod okiem rodziców i jak już coś kumają to wtedy idą do szkoły, a ja nie dość,że z nikim nie jeździłam to jako jedyna z kursu zdałam za pierwszym razem teorię,ja obcojęzyczna babka:))

3 polubienia

Tak Malita,byłam w Polsce,jeszcze nigdy wyjazd mi się nie udał tak jakbym tego chciała,było tak bosko,że przedłużyliśmy swój pobyt:))

1 polubienie

bo pewnie podeszlas do sprawy ambitnie.
co ciekawe w tutejszych szkolach najlepsze wyniki maja bardzo czesto dzieci emigrantów zza zelaznej kurtyny - Polacy, Rumuni i Rosjanie - ale widac im jeszcze zalezy w przeciwienstwie do dzieci tubylcow i takich co to sie opodac nie musza.

2 polubienia

Ale super!!!
Przedłużony urlop ??
Czy można sobie wyobrazić coś piękniejszego??
Bomba !
:heart:

2 polubienia

1 auto taty, to skoda rocznik 1965 :stuck_out_tongue: malucha kupiłam po ślubie.

i w tym jest sedno sprawy,bo nam obcokrajowcom zależy bardziej https://forum.pytamy.online/u/okonek

Policzmy. ~170 godzin w miesiącu x 30 PLN = ~5100 PLN.

To już się kupy nie trzyma, mimo zapowiedzi, że egzam zdałabys, choćbyś zesrać sie miała.

1 polubienie

Odjąc od tego koszta stałe prowadzenia własnej działalności.
Amortyzację pojazdu i inne koszta.
Nie wiem czy na waciki by zostało…

2 polubienia

I bez @anon80021811 wszyscy bez gaci by chodzili.

.i skarpet.

3 polubienia

Najlepsze pomysły na życie to te dziedziczone po rodzicach którzy osiągali sukces wiec na pewno Ci sie uda.
W dodatku jesli uważasz że to Twoja pasja i pomysł na lata to czemu nie ? Działaj !

2 polubienia

Oczywiscie, ze babka moze uczyc. Moja ciotka byla instruktorem!!!

2 polubienia

@elsie
Ale ona chce mieć działalność…
Co oznacza stałe koszty. Ile? 1,3 tys miesięcznie. Od przyszłego roku 1,5 tys miesięcznie.
Amortyzacja pojazdu to ok. 60 gr od kilometra… godzina z kursanrtem to ok. 20 km czyli ok. 12 zł. Z 30 zł za godzinę zostaje 18. Pominiejszone jeszcze o inne koszta i podatek dochodowy…

Chyba że ona liczy 30 zł “do ręki”. Tylko że wtedy godzina jazdy to min.42 zł.
Kurs to ile? 30 godzin.
Generalnie najlepiej to wykorzystywać pojazd maksymalnie ile się da, tak z 10 godzin dziennie. Ok. 250 godzin miesiecznie i mieć rezerwę na usterki jakieś 15-20%.
Czyli optymalnie mieć kilka samochodów, 4 pojazdy to teoretycznie 1000 godzin jazd w miesiącu. Lepiej przyjąć 800-850. Co odpowiada ok. 25 kursantom miesieczne. Jeden instuktor ile moze pracować 120-200 godzin. Czyli trzeba mieć 4-6 instruktorów jazdy. Dodatkowo kogoś kto teorię poprowadzi.
To już się robi duży interes… 4 samochody to ok. 200 tys…nawet w leasingu to ok. 3-4 tys miesięcznie i jeszcze ich utrzymanie, wynajęcie lokalu, pensje instruktorów…

3 polubienia

Dzięki za konkretną odpowiedź.
Zawsze można na Was liczyć chlopaki i wiedzialam , ze mi ktorys z Was policzy i sprowadzi na ziemię :smile:
Ja chyba muszę z ojcem pogadać o tym :smile:
Zobaczymy co on powie :smiley:
Całe zaplecze o którym piszesz posiada .
Jeszcze raz dzięki :smile:

1 polubienie

No tak, ja nie kalkulowalam. Ale odpowiedzialam tylko ze kobieta uczyc moze…

1 polubienie