Nie kracz
Nie kracze. Nie o to mi chodzilo. Bardziej o to, ze taki jeden, nawet najwiekszy pocisk, ma sile razenia rozwalajacą wszystko w promieniu okolo 10km.
I to właśnie czyni go kiepską bronią. Wojny nie toczy się po to żeby coś zniszczyć, tylko żeby zdobyć nad czymś kontrolę. Co któremukolwiek mocarstwu atomowemu przyjdzie z kontroli nad ruinami Warszawy, które mogą zdobyć kosztem zniszczenia wszystkich ich własnych miast liczących więcej niż kilkanaście tysięcy ludności?
Mieszkam dokładnie na linii ostatniego pierścienia, wiec spoko
To nie dotyczy Putina. On obecnie Ukrainę chce zniszczyć bo nic innego mu się nie udało.
Sporo już go ściga.
Gdzie on się ukryje?
Jak wygląda takie życie w ciągłym strachu?
Już był paranoikiem, a kim będzie wiedząc już oficjalnie, a nie tylko przypuszczając, że chcą go uśmiercić?
Zwariuje jeszcze bardziej?
A da się jeszcze bardziej?
Jak sobie wyobrazasz zatrzymanie Putina? W sensie zlapanie go
Wcale sobie nie wyobrażam i myślę, że nawet kumple nie są w stanie go dopaść, bo on już wszystkich trzyma na dystans i nie pozwala się do siebie zbliżać nikomu.
Jejku… Przerażające musi być takie życie w ciągłym strachu…
Jeśli wierzysz w swoje własne słowa, to uwierzysz we wszystko…
Żoliborz objęty wybuchem…i po prezesie
Oj dużo dużo zaniżona ta strefa rażenia - to chyba by uspokoić cywili, gorsza jest fala uderzeniowa / średnio to w promieniu 250 km od wybuchu / pył, chmura radioaktywna /, potem fala dźwiękowa / rozwala bębenki że krew leci z uszu /, potem taki teren jest skażony na np 50 lat - 0 życia itd. To wersja wojskowa nieoficjalna
Już przestańcie na ten temat. Jakby świat nie był taki interesowny, to by mu nie pozwolili tak się rozkochocić a on się umacniał od lat. On się oparł na kalkulacji sytych krajów, którym było tak wygodnie jak funkcjonował świat.
Powinny być 2 siły i każdy kraj w jakimś sojuszu skoro już nie moga się dogadać ze zgodą. To by się każdy zastanowił czy nie dostanie po nosie nim by wywinął numer.
Ja choruję i bez tego ze stresu a wojny i takie sytuacje przyciągają różnych świrów, którzy chcą skorzystać na tej zawierusze…
Przy dobrych prądach wiatrów czy wichur, to i agresor siebie zniszczy
Nie uznaje Ukrainy jako osobnego państwa, a bardziej jako własność / gminę / Rosji
On zdaje sobie sprawę z problemu który sam musi rozwiązać, wie że czeka go sąd i kara za zbrodnie na które zezwolił, by działy się każdego dnia. Psychicznie jest załamany, pozostał sam w otoczeniu wojska, w schronie 90 m pod ziemią w Uralu. Teraz problem jak wyjść z twarzą, by problem zwalić na innych, pozostając samemu bez winy
Gdyby był przewrót to jego najbliżsi zaufani, będący przy nim go zdradzą, pozostają jeszcze biznesmeni tracący majątki przez jego dekrety. I tu jest nagroda 1 000 000 dolarów za martwą głowę
Tam wlasnie jest napisane, ze to jest wyolbrzymiane zwykle, tak samo w filmach, a tak na prawde to jest duzo slabiej… no nie wiem
250 km to normalny ładunek kilku gram uranu. By zwiększyć zasięg rażenia trzeba np potroić substancje promieniotwórcza w bombce, na tyle by mieć czas na bezpieczną ewakuację, siebie by nie być napromieniowanym / długa bolesna śmierć - w skrócie mięso na człowieku odpada płatami odsłaniając wnętrzności / komórki są wygotowane i się nie zespalają w cały organizm itd /gorsze niż sepsa, poza tym zmienia się DNA po napromieniowaniu / oficjalne zdjęcia z Czarnobyla, tyle wiem bez propagandy od rodzin z woja, ci którzy byli najdalej żyją w bólach do dziś, przy 100 km są żywcem ugotowani, przy 10 km ciało wyparowuje, pozostaje samo ubranie. Dlatego atom jest zabójczy gdy nie jest kontrolowany. Nowsza gorsza zabawka to broń chemiczna kasetowa / kombinacja chloru, azotu itd - zabija w promieniu do 200 m, wysysając tlen do 0, wszystko żywe się dusi w kilka sekund
To trzeba było nie zaczynać…ale normalny człowiek to wie.