Owszem niejedne otrzęsiny przeżyłam i organizowałam. Ale zawsze była asekuracja.
Niestety zjawisko “fali” bywa zamiatane pod dywan?
Nawet jak sie piekielna miksturę składającą się z pasty do zębów, chlorofilowej, wywaru z herbaty gruzinskiej na rosole z baranich kosci ? No to ktos pilnowal, zeby delikwent sie w pore odrzygał i w razie czego ówczesny odpowiednik stoperanu? W pogotowiu.
Ale wpuszczenie człowieka w ten sposób? Da sie po szkoleniu jak sie nie utopić. I nie umrzeć w butach…
Nie wiem. Jak sie rano obudzilam w nocy to pierwsza mysl moja byla o tym chlopaku i jakas panika mnie ogarnela przy tym Zal tego dziecka, moze oni sie czegos nacpali albo wypili sobie. Normalny czlowiek tak nie robi
Nie nacpali się. Zjawisko fali frycowego czy otrzesin bywa tradycja. Siegajaca plemiennych szamanow, sprawdzenia odpornosci?
Ale, jak pisalam - nie ma prawa narażać na utrate zdrowia czy zycia. Choc moze byl to kleryk czy patus? Ten co kazal dzieciakowi wejsc do wody? Jest taki amerykanski system nauki plywania - wrzuca sie delikwenta na gleboka wodę. Zwykle dziala instynkt i takowy wypłynie, polazy sie na plecach i stylem grzbietowym do brzegu dopłynie. Ale tego nigdy nie robi sie bez wczesnieszego treningu.
Niestety umiejetnosc oddychania w płynie tracimy w chwili urodzenia się.
to jest dla kandydatow na komandosow a nie zoltodziobow przed 16ka
@Nunu tego sytuacjje nie.maja prawa sie zdarzyć.
To jest kryminał.
Nie tylko instruktor. Ale kto do tego dopuszcza? Gina dzieciaki, bo urąbane wroble w nocy na kajaki sie wybrali?
Ja man tzw. żolty czepek, za komuny to bylo szkolenie - nie utop sie i czlowieka jako " mlodszy ratownik" z wody podejmij.
Powied,my, ze pewnych wyrobionych odruchow sie nie traci? Kozdy? Ja ja starsza pani to nie ta co dawno temu. Ale? Przy okazji uczyli myslenia, jak nie musiec spanikowanego delikwanta z wody wyławiać.
Ale o co chodzi? tego młodego który utonoł? Za moich czasów była fala ale nie tak działała
Fala jak fala. Wiele srodowisk mialo swoje fuksowki, otrzesiny czy fale. Ale nie organizowali tego az tacy idioci. Jak się kogos z kei do wody wrzucalo to byli tacy, ktorzy pilnowali, zeby go wylowic na czas.
Moze to byl efekt glupoty a ten chlopak by za malo asertywny… Los jest czasem przewrotny https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-dramat-dwukrotnej-mistrzyni-olimpijskiej-ulegla-powaznemu-wy,nId,8004850
Tu kobieta medalistka, wysportowana, miala znakomite wyniki, wycofala sie mimo tego ze sportu a teraz taki wypadek…
Miałem zadać podobne pytanie.Wyobrażacie sobie siebie -osoby pływającej w takiej sytuacji?Noc,ubranie,buty typu traper ,zadanie przepłynąć w jakiejś zamulonej sadzawce 700 metrów?Dla zdrowego silnego pływaka taka misja jest niemożliwa,a tu mamy chłopaka 15 lat.Nie wiem gdzie kończy się absurd tego świata i niektorych ludzi bez wyobraźni najmniejszej .Dla mnie sprawa ma jakieś trzecie dno mułu i nie wszystko zostało powiedziane i jest jakaś tajemnica,którą jeszcze poznamy.Jak na dziś to nakłanianie do samobójstwa
Raczejnzabojstwo z premedytacja.
I kryminal dla tych, ktorzy dopuscili do pracy z dzieciakami tego durnia.
Zobacz, ze to zostalo tak zrobione, ze procz glupiego durnia nie ma winnych. Ktos wiedzial, jak maja zadzialac procedury.
Dwoch ich bylo
19 latek ratownik?
Swiat zwariował…
21 instruktor? Przy obecnym stanie zwiakow harceskich? Tez bylabym bardzo ostrozna w pozostawieniu dziecka pod opieką “takiego dowodcy drużyny” .
Autorowi chyba chodzilo o drużynowego?
Na kilkaset metrów, nocą, na orwartym akwenie, bez asekuracji?
To mi sie moj nowy nabytek czyli noz sprezynowy sam w torebce otwiera…
No dwoch durniow…ale MEN mowi “prcoedury byly ok”. Urzedas zawsze sie wykreci. Poparcie polit.dziala. Sa przedszkola, gdzie szkolen BHP sie nie robi tylko wyludza podpis od nauczyciela i nic za to dyrektorowi nie grozi!
To oboz ZHR nie ZHP. Bóg tak.chciał. i kropka.
Wygląda na to ze Z HR za duzo wspolnego z ruchem skautowsko hatcerskim nie ma?
Ciekawe co jeszcze sie okaze? Bo yakich obozow, gdzie rodzice sa przekonani, ze dzieci pod fachowa opieka jest dużo…
czyli bylo wczesniej widac, ze cos jest nie tak, ale nikt sie nie wtracal. Aha..
swietne poletko do dzialania dla psychopatow, ktorzy w koncu przeszacowali ryzyko. Pewnie mysleli, ze sie 15-latek postawi i beda mogli sie na nim wyzyc (spekuluje jakby co)
Niestety ZHR jest takim pomieszaniem PiSu z Konfą w wersji dla dzieci - modlitwa, patopatriotyzm i brak odpowiedzialności.
Może ten przypadek spowoduje znormalizowanie wypoczynku dzieci.
Tak łatwo to oni sie nie poddadzą.
Ja z tradycji skautowskiej. Tej Roberta Baden-Powella i w glowie mi sie nie miesci jak mozna tę idee tak spaskudzić. To nawet w PRL sie nie udalo…
Harcerzy na pionierow przerobic?
Niedoczekanie…
A tu? Nie wiem w co oni “się bawią”, ale to juz zabawy nie przypomina. I nie jest to pierwszy przypadek, kiedy niekompetencja konczyla sie tragedią. Tylko wczesniej najczesciej bywalo jak w parafiach. Odpowiedzielnosc sie rozmywala, a rodzice? Na takie obozach dzieci bywają z określonych srodowisk. Latwo zastraszyć?
Weryfikacja kadr?
Utopia. Tfu, nie mylic z utopcem.
Ps. Kolega @birbant bedzie dzis balowal, nasi siatkarze maja zloto.
Ale sie po Wlochach walcem drogowym przetoczyli…
Ja za komuny zraziłem się do harcerstwa właśnie upolitycznieniem i próbą rusyfikacji. Ze szkolnej drużyny przeniosłem się do wodniaków, ale okazało się że tam nie jest wcale lepiej.
Głupota dorosłych