Szkoda mi tej lekarki, która zgłosiła się do teleturnieju "Jeden z dziesięciu",

ale miała pecha dostać pytanie: co znaczy z łaciny słowo “rex”, czego nie wiedziała. Co prawda, niejedni się zdziwią, jak można skończyć średnią szkołę i tego nie wiedzieć, ale widocznie można. Może dzięki tej wpadce zyska popularność, jak swego czasu uczestnik teleturnieju w USA, który nie wiedział, kto jest prezydentem tego mocarstwa.

1 polubienie

Przecież to imię psa! :rofl:

5 polubień

Lekarz powinien znać łacinę.

3 polubienia

Może akurat miała jakąś pomroczność. W stresie może się tak zdarzyć… Dla jej wynagrodzenia, mógłbym się z nią ożenić… Jak by nie miała partnera, no i była ze 3-4x młodsza ode mnie.

1 polubienie

Lekarz powinien być odporny na stres.

Rożnie może być ze stresem.

Rex po łacinie znaczy król

2 polubienia

Czyli Reksio = królik? :slight_smile:

5 polubień

Reksio znaczy królewicz oczywiście żartuje

2 polubienia

To ty nie wiedziales, ze Rex to taki austriacki wilczur, laboratorium analityczne i strażnik nieharmonijnych Duzych :rofl::rofl::rofl:
Najdluzej zyjacy pies swiata?
Czasem też krol podworka?
Celne spostrzezenie, na studiach medycznych ucza szczatkowej łaciny, a ze szkół średnich podobnie jak klasyczna greka zostala wyrugowana na rzecz sowieckiej nowomowy

1 polubienie

Ostatnio to raczej mieć tlumacza, @Devil doktorek nie musi znac laciny na poziomie Horacego, ale anatomie tak.
Zreszta na sali byc może jakis medyk wytłumaczy czym rozni sie jezyk techniczny od potocznego. Na ksiedza na tym forum bym nie liczyla :joy::roll_eyes:

P.S. slowo doktorek jest użyte zartobliwie, wężykiem , Jasiu, wężykiem :rofl:

A jak ! Wężykiem !

1 polubienie

A swoją drogą, ciekawe kto wpadł na pomysł nazwania psa “królem” i w dodatku po łacinie? I to, że to imię jest jednym z najpopularniejszych psich imion?

1 polubienie

Psy dobrze reaguja na jednosylabowe imiona.
A moze antymonarchistow bylo więcej niz nam sie wydaje?

1 polubienie

Wydaje mi się że imię Rex pochodzi z języka angielskiego prawdopodobnie z Anglii lub USA a nie z łaciny bezpośrednio raczej też nie chodziło o słowo król tym bardziej że łacinę przez wieki znało może ze 20% społeczeństwa od średniowiecza choć może się ktoś sugerował akurat tym słowem z łaciny kto te łacinę znał Wiele słów było i jest modne tak po prostu np.okej

Gdzieś przeczytałem że w angielskim też używało się w takim samym znaczeniu co w łacinie

Musze Cie rozczarować. Pochodzi z łaciny. Pierwotnie moglo by byc utożsamiane z obecnym krolem, stojacym w nizszej hierarchii niz cesarz, albo wladca będącym poza jurysdykcją rzymska. Od biedy tez daloby sie to podciągnąć pod słowo kacyk. Nie mylic z kacem.

1 polubienie

A ja znałem pięknego psa o imieniu Diuk.

Moja jedna znajoma też miała psa Reksa. Ale ten mały pokrętel na króla nie wyglądał.

4 polubienia

Ojej w kazdym psie jest dusza przywódcy stada. Wyglad o niczym nie swiadczy.
U znajomych królem domu byl krolik miniaturka. Suczka dalmatka byla zdominowana. Ale to dworskie psy. Gość w dom to będzie się mozna o zarcie z panskiego stołu przymowic :grin:

1 polubienie