ale że ludzie im wierzą, to trudne do uwierzenia…
Bo w domu nie uważamy tak jak w sklepie lub w pracy.
2 polubienia
Raczej jest zdecydowanie odwrotnie, W domu kontakty są bliższe.
Czyli tak, jakby napisał w innym języku. Logicznie w domu nie zakładamy kretyńskich maseczek.
1 polubienie
I nie robimy 2 metrowych odstępów od małżonków i dzieci.
Gości już też przyjmujemy, często przyjezdnych.
4 polubienia
Jak ‘wirus’ zawieje tak zmieniają poglądy. Taki ten wirus nieobliczalny…
Jesień się zbliża… to się teraz we własnych domach na pewno pochorujemy hahaha no przecież na dwór nie wychodzimy wtedy, tylko przed tv siadamy… haha a gdzieś tego wirusa trzeba złapać hahaha pod dywanem się ukrył…
3 polubienia
+@efka Jak napisałem “de*ilnych” maseczek, to info zwróciła mi uwagę na niepoprawność takiego użycia, więc zmieniłem ją na “kretyńską” (maseczkę), co okazało się milsze.
1 polubienie
Nie wiem już czy śmiać się czy płakać i z czego…albo kogo"
ludziom ogólnie na łeb już pada…
3 polubienia
Zarażamy sie tam gdzie sie zbieramy.
Ciekawe chyba przeszłam to bezobjawowo 
Zaniedługo siedząc z rodziną się rozchorujemy.
1 polubienie
Ten wirus daje pracę wielu ludziom, czyli pożyteczny jest! 
Daje pracę, ale tym pożytecznym dla rządu !
1 polubienie
Oczywiście…
1 polubienie