W Australii mieszka masa Chińczyków i oni uwielbiają takie modowe dziwadła, byle tylko miały logo drogiej firmy Ostatnio u kolezanki wypatrzyłam niezbyt ładne buty sportowe od Balenciagi(czy jak to się pisze) za jakieś 2800 zł. Pytanie: jak ona może sobie na to pozwolić? pracujemy w tym samym miejscu, więc… mamusia i tatuś przesyłają kaskę z Chin.
1 polubienie
Mój były takie nosi na zmianę z Vansami i Conversami. Chyba mógłby być twarzą Creepersów
2 polubienia
Obsługuje Chinczyków w pracy.
Ale to zabrzmiało haha !
Mam 2 markety chińskie, które ode mnie kupują rajstopy .
Przy zamówieniach można się olać z ich znajomości polskiego
Ale jedno trzeba im przyznać.
Kasy mają właśnie jak lodu .
Te sklepy chińskie w Polsce to mają rozmach.
Pod względem powierzchni i zatowarowania .
1 polubienie
Kurde i jakie kiecki fajne!
Dzięki za info!
1 polubienie
To,że ktoś takie coś projektuje to jedno ale żeby chętny na kupno się znalazł to ja tego nie ogarniam.
4 polubienia
Nie wiem czy bym w takich chodziła
1 polubienie
Ło matko z córką! Jakie to paskudne!
Mloda pomyka w trampkach ( z kwiatkiem z boku) nabytych w Sinseju za cała 39.99 zl.
1 polubienie