Rzadko się wypowiadam na temat moderowania, bo wiem że to nie jest łatwe i nie każdy się do tego nadaje. Ja na przykład się nie nadaję… Ale to nie w tę stronę chciałem…
Zwracam uwagę, że wciąż pojawiają się te same problemy na forum… i one nie są rozwiązywane. Codziennie ktoś ma coś kasowane i nie wiadomo dlaczego. Ktoś obraża kogoś i wpis wisi. Wpis powyżej jest na temat i jest usuwany bo ktoś sobie oflaguje… albo jest jakaś inna niejasna przyczyna. Część moderatorów lekceważy symptomy rozwijającego się problemu. Uczestniczą w dyskusji, rzucają publiczne ostrzeżenia, pouczenia, czasem używając niewłaściwych słów, które wcale nie wyciszają emocji. Kiedy się orientują, to zaczyna się kasowanie całych wątków łącznie z wypowiedziami osób, które odpowiadają na pytania… A wystarczyło nie uczestniczyć w dyskusji, tylko usunąć ten pierwszy i upomnieć użytkownika.
To jest słabe i zniechęca do aktywności.
Drugi temat. Będę się powtarzał, ale brak regulaminu stwarza idiotyczną sytuację. Wpisy są usuwane wedle własnej oceny moda, która sprowadza się do “widzi mi się”. Nie mając podparcia w regulaminie, ciężko jest egzekwować pożądany typ zachowania. Piszę o tym regulaminie od początku, lecz groch o ścianę. W zasadzie nie wiem dlaczego, bo przecież on jest też lepszy dla moda, który dostaje jasne wytyczne co ma gonić a czego nie…
Na tę chwilę nie ma żadnych zasad wedle których powinniśmy egzystować w tym miejscu. Za to logo mieliśmy już kilkanaście?
Weźcie się za to w końcu, bo nie jest przypadkiem że tyle spokojnych osób co chwilę ma problem z jakimiś zdarzeniami na forum. Ilu nas tu jest? Dwadzieścia, trzydzieści osób? Wyjdzie jeden moderator na kilku użytkowników… a mimo to jakieś niesnaski co i rusz.
Weźcie się za to bo zaraz będzie nas jeszcze mniej.
Regulamin jest tylko że to nie logo. wejdzie raz i koniec. A co do znikających postów wczoraj była afera bo ktoś nie rozumie że flagowanie też ukrywa posty.
Nie przesadzaj, Reksiu. Jak do tej pory mamy na forum typową demokrację za jej wszystkimi wadami. Trzeba się w tym znaleźć i ustalić jasne reguły gry. Niewykluczone, że ten regulamin jest dobry.
Nie mamy demokracji i nie powinniśmy mieć, bo codziennie byśmy głosowali nad logo albo kto ma być adminem. Nie udawajmy demokracji. To że ktoś ma swoje założenia i robi forum, dla mnie jest ok. Tylko niech napisze co wolno, czego nie… wskaże zasady. Pouczy moda jeśli ten się zagalopuje i niewłaściwie odzywa się do użytkownika. Pogoni do roboty kogoś, kto nie reaguje na niewłaściwe wpisy.
Nam nie potrzeba demokracji, tylko swobody wypowiedzi ograniczanej wyłącznie przez przejrzysty regulamin.
A ja bym byla za tym by taki regulamin poddać pod dyskusję i ewentualnue naniesc poprawki, bo czasem mozna o czyms zapomnieć a kto$ podpowie. Potem wszyscy mysieliby taki regulamin potwierdzic ze się zapoznali i bedą przestrzegac. Tak jest np na niektorych grupach zamkniętych na fb. Dla mnie by wystarczyło 1 zdanie " Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" ale obawiam się ze to za mało konkretne
jesli chodzi o regulamin? nie mozna tego pisac pod okreslone osoby i konflikty - nie od razu Krakow zbudowano, a co dzieje sie z rzeczami pisanymi “na kolanie” to widac po ostatnich tworach polskiego Sejmu.
prace sa juz na ukonczeniu - kwestia koncowego zredagowania.
co do usuwania/znikania postow - jest to sprcyfika oprogramowania.
oflagowanie “chowa” post do czasu oceny przez administracje, natomiast usuniecie konkretnego postu (aczkolwiek jest to mozliwe) wiaze sie rowniez z usunieciem wszystkich komentarzy z nim zwiazanych - co czesto bywa sensowniejsze, niz zostawienie nawet rozsadnych wypowiedzi , ale “zawieszonych” w powietrzu, bez odpowiedniego kontekstu.
jesli chcecie wchodzic w takie dyskusje - moja rada - nie wpisujcie sie pod kontrowersyjna wypowiedzia, a uzyjcie cytowania.
logo to odrebna sprawa - tu ludzkie gusta (i antypatie) pokretnymi sciezkami chodza, wiec troche to potrwalo.
natomias regulamin jest po to, zeby byl tak napisany, zeby go nie trzeba bylo co tydzien zmieniac do cos sie nie podoba.
Prawda jest taka, ze i tak wszystko bedzie zalezec od moderacji. I tak jak napisales - to trudna funkcja, ja tez bym nie potrafil moderowac i przede wszystkim bym nie chcial, bo to bardzo niewdzieczna i trudna rola.
Chyba wazne jest, by moderacja miala dobry kontakt sama ze soba i mogli na szybko konsultowac ze soba dyskusyjne sprawy, nie dzialajac w pojedynke.
Swoja droga… mam wrazenie, ze niektorzy rozrabiacy maja tutaj zielone swiatlo i przymyka sie na nich oko. Ale moze to tylko wrazenie;)