Taka maleńka ciekawostka medyczna

Drobny kroczek do przodu, ale dla niektórych ciekawostka jest interesująca. @Devil pewnie chętnie to przeczyta, bo wydaje mi się, że kiedyś był zainteresowany leczeniem nowotworu. To są fazy wstępne dopiero, ale dosyć ciekawe i być może obiecujące.

1 polubienie

Uczciwe - niz z tego newsa nie rozumiem?
Kamien filozoficzny wynalezli i transmutacje metali w organizmie ludzkim przeprowadzili? :wink:

3 polubienia

Opisują to tak, że złoto dostanie się do każdej nieprawidłowej (nowotworowej) komórki (w jaki sposób - nie wiem, ale coś piszą na ten temat) i potem nagrzewają je, niszcząc w ten sposób wszystkie te nowotworowe. Nigdy się tym nie interesowałam i nie potrafię bliżej wyjaśnić. Sama próbuję to zrozumieć. I pomysł a także sposób wydaje mi się naprawdę obiecujący.

1 polubienie

Wczesny etap badań więc nadal w przypadku diagnozy pozostaje mi samobójstwo.

3 polubienia

No ale następny kroczek do przodu. Czasem takie badania trwają długo ale czasem wszystko to dzieje sie błyskawicznie.

1 polubienie

No to moje prawnuki już się cieszą.

Znakowanie komorek rakowych to pomysl dosc stary, kwestia uzytego znacznika. A probowano roznych.
Zloto? W medycynie ludowej metale szlachetne jak zloto czy srebro maja swoje zasosowanie, wspolczesna nauka czesc tego potwierdziła.
Sa przy tym katalizatorami
Moze niektore typy komorek rakowych wykazuja swoiscie pojeta chciwosc i gromadza wiecej zlota niz pozostale?
Gdzies czytalam, ze zloto jest tez do zycia niezbedne i mamy go w organizmie tyle, ze na cienka obraczke moze by wystarczylo?
Mi chodzi nie o sam fakt zastosowania, a o belkotliwy opis.

1 polubienie

To trzeba byłoby znaleźć jakieś opracowania naukowe na ten temat, żeby dowiedzieć się wszystkiego dokładniej. To jest faktycznie faza baaaadzo wstępna (guzy u myszy), jednak skuteczna. Sama czytałaś, że jeszcze sporo badań i rozwiązań jest potrzebne, ale kiedyś przecież znowu posuną się te prace do przodu o kroczek lub o długi krok. Ja się cieszę ze wszystkiego, co w temacie zdrowia idzie “do przodu” - nowe pomysły, nowe badania, część z nich uwieńczona sukcesem, więc nawet ten maleńki artykulik będący jedną z “zapchajdziur” sprawił, że mi się humor polepszył :slightly_smiling_face:

Tylko, zebys ladnie po smierci wygladal… Zadnego skakania z mostu czy strzelania sobie w leb.

2 polubienia

Myślałem o rowerowej czołówce z dużym autem. Albo pociągu.
Ewentualnie jakieś prochy + alko w ilościach bynajmniej nie detalicznych.

Kogos chcesz skrzywdzic wpadajac mu pod kola?
Nieladnie…

1 polubienie

On przeżyje. Blacha go chroni.

Tak, ale psychike bedzie miec pokrecona, bo zabil czlowieka.

1 polubienie

To ja pojadę nieprawidłowo.

Tak, ale mimo wszystko…
Pza tym na klopoty czlowieka narazasz, policja, uzeranie sie z ubezieczeniem?

1 polubienie

Pier#e to.

Myślisz, że może on tylko będzie tym, który Cię nigdy nie zapomni? :wink:

2 polubienia

Mój duch go wykończy

Naukowcom udało się wyhodować nanocząstki złota we wnętrzu mysich guzów.

Wyhodować? A co to kartofle?

Złoto. Liczba atomowa 79.
Powstaje tylko i wyłącznie podczas wybuchu supernowej. Tylko tam panują warunki (ciśnienie i temperatura), aby doszło do fuzji pierwiastków.
Wszystkie pierwiastki powyżej liczby atomowej 26 (Fe-zelazo) powstają właśnie tam.

Jeśli nosisz złotą obroczkę, pierścionek, łańcuszek, bransoletkę albo masz złotego zęba, to wiedz, że materiał, z którego jest to zrobione, wytworzyła umierającą gwiazda.

Jeśli “naukowcom” udało się dokonać fuzji pierwiastków chemicznych w ciele myszy, nie pozbawiając jej przy tym życia, to gratuluję.

.choć nie wierzę.

2 polubienia

Zauważyliście,że teraz nowotwory to TYLKO “choroba przewlekła” lub “schorzenie współistniejące”.
Przestało się opłacać kosztowne ich “leczenie” -teraz na topie KORONOŚWIRUS!

1 polubienie