Napisz później, bo jestem ciekawa
@gra Ok
@gra Koleżanka zadzwoniła do wydziału edukacji UM. Przedstawiła sytuację. Urzędniczka skontaktowała się z panią dyrektor: powiedziała że są zgłoszenia od rodziców że przedszkole prowadzi aktywną agitację za tym żeby dzieci nie przychodziły w “kłopotliwe” dni. Pani dyrektor wszystkiemu zaprzeczyła: powiedziała że wszystko jest w porządku, że sześcioro dzieci jest zapisanych i że w piątek po Bożym Ciele przedszkole jest normalnie czynne. Córka koleżanki pójdzie wtedy normalnie do przedszkola. Zobaczymy jak sprawa będzie wyglądać przy następnym “długim weekendzie” i w okresie okołoświątecznym (to wtedy obdzwaniano rodziców żeby zniechęcić ich do przyprowadzania dzieci).
Dużo będzie zależało od uległości rodziców
Te dni wolne nie są od tego by panie w przedszkolu labę miały. Policz jakie to koszty. By 2 panienki miały dzień wolny trzeba zapłacić np 20 matkom za ten dzień…
@gra Moja koleżanka bardzo się zdenerwowała tym aktywnym zachęcaniem do nieprzyprowadzania dzieci - tym najbardziej. Z powodu pandemii nie miała zbytniej okazji by się zintegrować z resztą rodziców: kiedy to zrobi będzie łatwiej monitorować sytuację.