Ale i tak nieharmonijnie
O tak, nie chcesz stać przed przed przejazdem gdy taki nadjedzie
Zdaje się, że volvo albo chrysler robli demo takiego cuda, że pierwsza ciężarówka ma kierowcę, a za nią sznur autonomicznych. Ciekawe tylko jak w korku przez światła przejeżdżać mają
W Hiszpanii zwrotu z podatku na dwoje dzieci,dostałam 900 euro. Jak stamtąd wyjeżdżałam, zaproponowano mi żebym została. Oferta socjalu po policzeniu wszystkiego,to było 1200 euro. Dodam że za wynajem mieszkania z pełnym wyposażeniem płaciłam wtedy 350 euro.Podobnie rzecz ma się w Irlandii.
No nie szalejmy. Za najniższą też trudno wyżyć. Ale znałem kogoś kto żył za troszkę więcej niż 500 a dokładnie za 780 pln. Mój ojciec. I nigdy mu nic nie brakowało.
Jeżeli malutkie i z niskim czynszem mieszkanko, to może i nie brakowało. Słowo “nie brakowało” też jest pojęciem względnym. Po prostu musiał zrezygnować z rzeczy, na które może i miałby ochotę, ale sytuacja finansowa go ograniczała.
W Polsce uważa się na ogół, że praca kierowców TIR-ów to kokosy, ale w tym kapitalizmie to wg mnie, stresująca praca, a jeszcze jak się prowadzi swoją firmę transportową.
Moja praca energetyka w największej polskiej elektrowni też wydawałaby się niełatwą, bo nadzorować pracę setek urządzeń maszynowni bloku energetycznego, to niejeden powiedziałby, że to przekracza ludzkie możliwości, ale mimo wszystko, to praca przewidywalna, logicznie zorganizowana, do której można się przyzwyczaić.
Mądrze jest podziwiać ptaki, choćby zwykłe kawki, wrony, wróbelki, ich harmoniczność.
Wron i wróbelków już sporo czasu nie widziałam, ale kawki to mam na swoim balkonie codziennie. Patrzę czasem jak się kłócą ze srokami (sroki oczywiście wygrywają kłótnię i kawki są przeganiane, albo czekają na swoją kolej do karmnika na skraju balkonu). No chyba, że w karmniku są same ziarna, to sroki się wtedy obrażają, że nie ma mięska i kawki zostają głównymi władczyniami karmnika, bo kawki ziarenkami nie gardzą.
Czyli życie kawki vs. życie i praca kierowcy TIR-a, i energetyka…? Mało kto przyznałby, że ludzie są mądrzejsi…
Ciekawe kiedy to bylo?
I gdzie?
Teraz za pokoj tyle zaplacisz. A musialas mieć potezna nadplate podatku przy takim zwrocie w rozliczeniu.
Kilka lat temu. W Teruelu.
Tam to faktycznie za tyle mieszkanie mozna bylo znalezc. Piękne, klimatyczne miasto, ale fatalnie skomunikowane.
Nie powiedziałabym .