Generalnie jak najbardziej masz rację Wera.Problem polega tylko na tym,że większość albo nie widzi notorocznych zaczepek, albo udaje że ich nie widzi. Jeżeli ktoś wiecznie by się do Ciebie przyczepial obrażając,pozwalałabys? Czy w końcu byś wybuchnela? O to i tylko o to chodzi. Nie odzywam się pierwsza ani do jednego,ani do drugiego.Nie pomaga . Oznaczone mam w profilu wyciszenie, obu . Według rady Bocca-lupo. I nic. Dziś kolejny raz zaczepki,obrażanie. Zatem rozumiem że sposobu nie ma? Bo jedni mogą A jak drudzy się w końcu wkurza do adminowi wstyd. No genialne wręcz.
Wybacz Vilemo, ale w dziejszym moim pytaniu to właśnie Ty bezpośrednio zaczepilas Tensora. No sorry
Zmyslona i dlatego mnie za niego przeprosiłas w prywatnej wiadomości A jemu publicznie zwróciłas uwagę że tyle razy
go prosiłas? To są jakieś jaja… albo znów Tensor pisze z Twojego konta. Zaprawdę ogarnijcie się bo zaraz publicznie wrzucę wiadomość prywatną w której mnie za niego przepraszasz.
Wiem, ale po prostu kłamiesz teraz.
Odnoszę wrażenie, że żyć bez siebie nie możecie, jedno drugiego zaczepia… Mam dosyć
Jak wyżej, zgłaszaj @anon70601590 zaczepki moderacji, zgadzam się, że kilka osób, miało na koncie teksty, za które powinni zarobić bana, a nie zarobili. Ale sorki, wygląda to tak, że Wy się kłócicie, nic nie jest oflagowane ani nic, oni się tylko cieszą, że wywołali w końcu ten skutek, który chcieli. Wydaje mi się, że bardziej sens miałoby oflagowanie wpisu i zignorowanie, niż odpisywanie, nakręcanie się i dawanie im/jemu frajdy.
Zglosilam Wera. Napisałam również że ponieważ Tensor znów mnie zaczepia edytuje swoje wpisy.
Usunięto wszystkie moje wpisy. Tak to tu działa.
Jak kłamie? W którym miejscu? Słucham? Kto pierwszy napisał do mnie obrażające wpis? Moja odpowiedź na twoje pytanie była zupełnie normalna. Twoje przepraszanie mnie za kacperka również jest prawda…
Ja bym miał tylko jedną nieśmiałą prośbę do administratora i moderacji. Proszę zwracać uwagę na takie sformułowanie wobec współuserów, jak np; dziadostwo i motłoch. I odpowiednio reagować. I wtedy nie będzie takich tematów, jak ten, w którym teraz piszę.
Bezkarność ma to do siebie, że się zwiększa jeżeli jest bezkarna. Albo pozwalamy na szerzenie się chamstwa, albo trzymamy jakiś fason. To wszystko z mojej strony w tym temacie.
To ja nie wiem, nie czytałam tego, nie jestem modem, piszę o tym, co widziałam. Widziałam kilka razy w ostatnich dniach ciągnięcie przez Was niepotrzebnych kłótni. Żaden wpis nie był oflagowany. Wydaje mi się, że łatwiej i przyjemniej byłoby bez tego. Tyle.
@Zmyślona pisząc że kłamię udowodniłes że jesteś Tensorem i naparzasz z konta Agaty.
Pierwszy konstruktywny komentarz. Dlaczego tak późno?
Wera i myślisz że nie flaguje? To jak widzisz, pan admin pisze że się "leci na skargę do moderacji ".
Piwo musiałem skończyć. Już raz wylało mnie się na klawiaturę, o drugim, mowy być nie może.
Niektóre sprawy ciągną się za niektórymi ludźmi jak guma wklejona we włosy.
Widać odmienne zdania wielu osób, ale po to jest to miejsce. Każdy z nas jest inny to fakt. Lecz nie mogą psuć atmosfery tutaj dwie, trzy, cztery osoby… Uważam, że tak jak wszędzie powinno być ograniczone zaufanie. Jak widać nie warto się chwalić tutaj niczym miłym, fajnym. Nie można lekko porozmawiać bo zaraz w łeb. Rozumiem że społeczeństwo jest przemeczone ale w tych dyskusjach zawsze udział biorą te same osoby. No i po co? Zawsze powtarzacie że żywice trolla to po co robicie to i tutaj. W tym miejscu które stworzył jeden z nas. Każdy mógł się za to zabrać ale nie było chętnych, ciągle krytyka bo nie ma tego czy tamtego. Ludzie jesteście dorośli a jak dzieci. Ktoś coś powiedział to omijać jak gówno, w życiu realnym też przecież nie klocicie się o każdą pierdołe, nie żyjecie tym co było. Każdy mówi że idzie do przodu itp. To pytam gdzie ten przód bo ja ciągle widzę tylek trolla i tych madrzejszych… Głupie ludzie są i będą ale żeby odrazu psuć nastrój innym… I brać to do serca.
Oczywiście
Wtrącę swoje 3 grosze, choć bardzo rzadko udzielam się w takich pytaniach.
Staram się omijać wojny i kłótnie z daleka.
Powód?
Jestem tu tylko dla dobrej zabawy.
Tylko i wyłącznie.
Moje pytania nie prowokują, nie obrażają, nie dzielą nikogo.
A jednak muszę je od samego początku ukrywać.
Czemu?
Żeby mogły funkcjonować bez obrażania, wyzwania mojej osoby.
Od krótkiego czasu próbuję je zadawać na forum ogólnym dla wszystkich.
Jednak wiem, że tylko do czasu.
Że zaraz się skończy i zostanę obrażona.
A wiecie o czym marzę?
Żebym sobie mogła funkcjonować bez stresu, bawić się z Wami i …tylko tyle.
Ale czy tak się da ?
Ale o co chodzi? Macie na myśli jakąś konkretną spinę? Dziś chyba takiej nie było. Nie zauważyłem. Z rana gadałem z tensorem i resztą o dostępie do broni. Potem na chwilę wskoczyłem do wątku o spotkaniu pytoludków.
Lubię z nim gadać. On mnie nigdy nie obraził. No dobra raz - nazwał mnie idiotą ale ja wcześniej nazwałem go tłukiem. Jesteśmy kwita. On sprawia że to forum wychodzi z rutyny. Dzieje się. Dlatego tak wielu ludzi na tym forum z nim gada mimo że gadka zamienia się w prowokację a prowokacja w obrażanie. Kurcze, ja nie chce by to forum było jedynie monotonnym klubem zjaranego harmonika i pociesznych emerytek.
Jeżeli ktoś autentycznie obraża, przeklina, nawołuje do nienawiści to ostrzeżenie a potem ban. Krótka piłka. Nie piętnujcie natomiast odmiennych poglądów.
Odmiennych poglądów nie piętnuję. Ale zchamienie i prostactwo, tak. Znakomicie wyczuwam intencje. Ogród nie musi być w rządek i nie muszą być same kwiaty. Chwasty też swój urok mają. Ale pewien rodzaj zielska tępić trzeba. Bo zagłuszy wszystko.
A to czemu ja się z nim dogaduję mimo różnicy zdań??
Bo potrzebuje pożywki i ty nią jesteś razem z gumnianym i jeszcze kilkoma. Tu nie można zmienić konta i nadawać z innego. Potrzebny mu jesteś.Do czasu.