Czyli jako moderator forum masz gdzieś, że grasuje tu bandyta internetowy?
Nie śledzę tego regularnie, więc nie wiem. A to co czasem znajduję, to chłam.
trupa jeszcze nie ma, narzedzia zbrodni tez nie
Temu, że ten koleś wział mnie sobie na cel i w dodatku nie dla kasy tylko dlatego, że jest y e b n i ę ty
Ok.
Zapamiętam to sobie i oczywiście wezmę pod uwagę możliwośc, że działacie w zmowie i w porozumieniu
Znów nadinterpretujesz proste rzeczy.
Nawet nie wiedziałem, że prosta operacja zacytowania czyjegoś tekstu backdoor’em się zwie.
Cytaty wstawiamy po to, by było wiadomo, do czego odpowiedz się odnosi. Tu nie ma miejsca na śledzenie ruchu w sieci.
.wyluzuj.
wiekszosc tych “kanalow” to popisy nie do konca douczonych clownow. liczacych na naiwnych i kolejne odslony.
Masz jakąś inną linie obrony niż “nadinterpretacja”?
Bo nie będziesz się bronił przed okonkiem tylko przede mną.
Ja jej nie używam do obrony. To ty używasz jej do niepotrzebnego ataku.
Chcesz, nauczę Cię jak w odpowiedz wstawić dowolny cytat.
Doprecyzuje pytanie.
Jezeli wynajme specjalistów, którzy cie wyśledzą i odnajdą dowody twojej ingerencji w moje życie internetowe (oby tylko) a następnie wywioze cie do lasu ze szpadlem w bagażniku to czy masz coś co mogłoby mnie powstrzymać przed postojem w lesie na papieroska?
Zapisałem sobie to.
.i IP, z którego to wylazło również.
Do zobaczenia w sądzie.
Mam nadzieje że stawisz się osobiście
Podsumujmy:
Lajkujesz moje wpisy, co znaczy, że je czytasz.
Jak ja przeczytam Twój, to jestem oskarżony o ograniczanie Twojej przestrzeni sieciowej.
Jak coś napiszę, odpowiadając, eksplodujesz.
.herbatka z melisy?
waleriana…
Myślałem, że jesteś obdarzony większym poczuciem humoru, ale widać od osób z Kafeterii nie ma się co tego spodziewać.
Dobra. Nic tu po mnie.
Liczyłem że spotkam tu kogoś myslącego spotkałem to co zawsze czyli jedno wielki G
Nara.
Prosiłbym o nie wysyłanie mi żadnych wiadomości. Straciłem zaufanie do tego forum.
Jeżeli o mnie chodzi to postaram się wyjaśnić tę sprawę innymi kanałami bo tutejszy zarząd jest co najmniej niepoważny.
Zirael czekam na pozew sądowy i osobisty kontakt który mam nadzieje przerodzi się w przyjaźń, wizyty domowe na wypicie meliski tudzież waleriany.
hej
Pisz, daj pisać, czytaj, odpowiadaj i baw się.
.nie narzucając własnych warunków.
@honotu pzestan juz zasmiecac watek kolegi @anon52897632
masz jakies stany lękowe to zaloz swoje pytanie.