Albo to ja mam mało innowacyjne metody i dużo mam do nauki.
Szczerze napisawszy, dla mnie to trochę przykrę, że to akurat na Was, kobiety, spada większość obowiązków domowych. A tymbardziej, że w dzisiejszych czasach kobiety też pracują w pracach zarobkowych
Z drugiej strony, samotność też ma swoje wady.
Z trzeciej strony, niektórzy ludzie niby narzekają na nadmiar prac i obowiązków, a i tak potrafią dokładać sobie kolejnych prac, obowiązków, problemów i powodów do zastanawiania się.
Z czwartej strony, może by pomogło przejście na minimalizm?
Nunu, tak Ci się wydaje, bo jest okropnie gorąco. Machnij ręką na wszystko. Porobisz, jak się ochłodzi, a teraz rób tylko to, co naprawdę aktualnie niezbędne.
Poradzisz!
Jak już się zebrałam to jest upał a zbierałam się miesiącami Plamę na dywanie mopem parowym dopierałam i nawet schodzi (nie ja zrobiłam, ale…) Poza tym część śmieci w paczkach wywaliłam oknem, aż się sąsiad, który w trakcie meczu krzyczy “k…ja pie…olę” zainteresował…bał się pewnie, ze będzie na niego. Ale nie chciało mi się 2x chodzić do altanki.
Ata plama jest tam i jest. I traktowałam ją już różnymi rzeczami, teraz jeszcze dwoma kolejnymi. A i tak ten mop okazał się bezcenny.
Guzik, wrocisz wszystko zakurzone, lodowka pusta …