To mi mądrale jeszcze powiedzcie...

co to za kwiatek… na długim badylu takie piękne dzwonki - napotkany dziś w lesie

3 polubienia

Konwalia!!! ???

Chyba w Czarnobylu takie wielkie tylko rosną :sweat_smile::sweat_smile::sweat_smile: i fioletowe :sweat_smile::sweat_smile::sweat_smile:

2 polubienia

No to ja nie wiem. :roll_eyes:

1 polubienie

Naparstnica !! :smiley:
Bardzo trująca w dodatku…

5 polubień

Naparstnica?
https://images.app.goo.gl/gsPvixh3ko2CaPQj6

2 polubienia

To naparkostnica, jeżeli trujące. :stuck_out_tongue_winking_eye:

4 polubienia

Birbuś… perełko… oboze

1 polubienie

Ło matko! Ale jak trująca? Można sobie np. ręce zabrudzić, polizać i paść?
No i to kwiat leśny? Czy może przypadkiem tam się rozsiał?

1 polubienie

Napije się człek naparu i do kostnicy. :sunglasses:

1 polubienie

No taka, tylko w lesie to taka wysuszona i tylko te wielkie dzwonki rzucały się w oczy.

1 polubienie

Ja mam ją w ogródku w różnych kolorach. W lesie nie widziałam :open_mouth:

2 polubienia

Dobra podpowiedź, jutro nazrywam i może kogo ugoszczę…czym chata bogata!

2 polubienia

Masz teściową? :sunglasses:
Ja tylko tak… :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Już czytam o niej…dziko też rośnie.
Teściowej już nie mam, mam byłą teściową ale ona była lepsza od męża. Jednak teścia to mogłabym poczęstować…ale oszczędzę go, bo dobrym dziadkiem jest dla moich córek :wink:

Naparstnica jest dość pospolitą rośliną klimatu umiarkowanego rosnącą w lasach i zaroślach całej Europy.

1 polubienie

naparstnica zwana tez digitalis

2 polubienia

Naparstnica purpurowa ma też zastosowanie w magii. Wierzy się, że jeżeli kwiat hoduje się w ogrodzie, chroni on ogród, jak też sam dom. W dawnych czasach gospodynie domowe w Walii używały liści naparstnicy w celu przygotowania czarnej farby. Następnie używały jej do malowania krzyżujących się linii na kamiennej podłodze w swoich chatach. Ten zabieg odstraszał zło i oddalał je od domostwa.

Ciekawostka dla adeptów magii :joy:

1 polubienie

Widuję je też w lesie :slight_smile:
Już inni napisali, co to.
A ja dzisiaj wiewiórkę spotkałam z bardzo bliska (tylko ok, szybko uciekła kilka m nade mnie) :heart_eyes: a w tę pogodę się za wielu zwierząt nie spodziewałam w dzień, spotkałam też mrówki niosące zdechłego chrabąszcza majowego i żabę nad wodą.

3 polubienia

Wiewiórek jest u mnie dużo. Nawet łosie się pokazują :wink:
Ale w upały zwierzęta pochowane, to fakt.

1 polubienie

kwiat lesny, samosiejka. do ogrodow wyhodowano odmiany kolorowe, ale poniewaz zapylama jest krzyzowo z czasem taka grzadka zarosnieta odmianami barwnymi dziczeje i zostaja tylko fioletowe.

1 polubienie