@harmonik Miliony ludzi na świecie są na diecie wegańskiej i wegatatianskiej i nie robią z tego wielkiego halo. A Ty tylko wegetarianinem jesteś…
Jeszcze nie wygrałem mojej walki.
@harmonik Spoko. Dopóki żyjemy walczymy. Zajmij się sobą i walcz! Każdy ma swoją walkę do przepracowania. Swoją własną, nie harmonikowo-harmonijną… I rzuć ten nabiał jeśli chcesz być w zgodzie ze swym nauczaniem…
Nie tylko wegetarianinem jestem, lecz zwolennikiem DSHN-u, przynoszącym ludziom lepszy, nieporównanie sensowniejszy, atrakcyjniejszy świat.
Ten nabiał nie jest częstym gościem w moim menu, choć jest odstępstwem i porażką, upadkiem.
Samochwalstwo nie przystoi.
Może lepiej spójrz dalej niż na czubek własnego nosa i poczytaj jakie ta ludzkość ma prawdziwe zdanie na temat Twojego nauczania i licznych w nim sprzeczności.
@harmonik Proponuje Ci nabiał roślinny dostępny w netto i biedrze. Do smarowania, krojenia, plastry, napoje roślinne udające mleko - i wszystko całkiem dobre (nie do końca jednak harmonijne bo opakowania z plastiki i folii ale lepsze to niż odzwierzęce…)
2 polubienia
Tu w ogóle nie chodzi o jakiekolwiek samochwalstwo, lecz o podkreślenie zupełnie innego światopoglądu, paradygmatu, które należy traktować jako dorobek całej ludzkości, a przy tym jest to dopiero teoria, którą należy zamienić w praktykę, co potrafili OZYRYS, JEZUS i niemało mędrców Wschodu z Twórcami taoizmu na czele.
)
3 polubienia
Nie męcz kota…
1 polubienie
Następnym razem “zagonię” do roboty Murzyna …
A kotek odpocznie 
No zbiesilo sie wklejenie w smartfonie…
1 polubienie
Nic się nie stało, poprawiłem i jest cacy …
1 polubienie
Tez juz poprawilam.
Kolega nie bedzie mogl odwracac kota ogonem, ze nie widzi…
1 polubienie
Jak mu zabraknie kotów do odwracania, weźmie się za stoły, szafy, łóżka …
Błazenada musi trwać przecież.
2 polubienia
Małpy poreczniejsze do harmonijnego odwracania
1 polubienie
No to coś Ci wybitnie nie idzie. Kilka lat pisania na 2 forach, a tak wygląda praktyka w odniesieniu do Twoich teorii:
3 polubienia
Nie przejmuj się, moje też było, ale wielokrotnie mi uświadomiono, że się do tego nie nadaję.
Idzie i poszło mi bardziej, niż realnie mogłem marzyć i niż jesteś w stanie pojąć. Te strony tego forum traktuję jako socjologiczną rozrywkę, bez której śmiało mogę się obejść. Niedługo przyjdzie wam żegnać się z tym światem, a wtedy zobaczycie, że zmarnowaliście całe lata na wiadomonacyjną pyskówę.
No to poproszę o Twoich dokonaniach praktycznych.