To wszystko przez was!

Nie umiem ułożyć pasjansa!
Podjęłam podejście 56 już chyba z kolei…pierwszy raz tak mam… na wszystkie możliwe sposoby ( tak myślę ) i nic…ciągle to samo, wielkie NIC jeden rozkład ułożony zaledwie, masakra! To przez was! Co wam ostatnio nie wyszło?

2 polubienia

Wyjazd do Polski, kuwra mać!!!

7 polubień

Mi wyszło, ale może o czymś nie wiem? :thinking: Teraz przez Ciebie będę się zastanawiać :joy:

3 polubienia

Włosy jakoś słabo wychodzą, młodsi w pracy mają jakieś fragmenty zakoli nad uszami, a centralnie skóra gładka bez poszycia. Mam swoją grę życiową która się nie powtarza, poza tym u mnie chwilowo gry logiczne, tak leczniczo na symulację dalszego odzysku pamięci

2 polubienia

Lepiej nie myśl za dużo…nie odkopuj przeszłosci… :innocent: :star_struck:

2 polubienia

Tirek czeka … :rabbit:

image

4 polubienia

No widzisz??? Ty mi ją odkopałaś… em23

1 polubienie

Nic przeze mnie bez mnie, a do kąta nie pójdę i już

2 polubienia

To nie tak jak myślisz, to przez przypadek tak wyszło…
:grimacing: :sob: :hibiscus: :beetle: :doughnut:

1 polubienie

Nie, nie będziesz klęczał na grochu… oj nie :upside_down_face: się z niego grochówkę zrobi i basta!

Ta ostatnia emotka, to ciasteczko?
Jeśli tak, to Ci wierzę :joy:

1 polubienie

Tak na osłodzenie… pączuś z dziurką… :smiley: i coś do popicia :tropical_drink: kawe se sama zrobisz, bo masz ekspres… :slight_smile:

2 polubienia

Pasjanse kladlem gdy babcia zyła.Jakies 45 lat temu,moze 50…Nic z tego nie pamietam prócz zegara… :upside_down_face:
Co mi nie wyszlo?
A to juz ciekawsze…
Nie udala mi sie naprawa starego krzesla ogrodowego.To drewno pamietalo chyba epoke wiktorianską i…rozlecialo sie. :innocent:
Nie udal mi sie zakup gramofonu…Ktos mnie uprzedzil
Ale to gnicie bez mozliwosci powazniejszych ruchow ma tez swoja drugą strone medalu.Czlowiek nie ma okazji by cos spieprzyć :wink:

2 polubienia

Dziś jestem w końcu szczęśliwy, zakupiłem sobie paczkę grochu i fasoli z pamięci i kilka innych rzeczy, w kolejce głód stoi z natchnieniem do ugotowania

2 polubienia

Ciesze sie razem z Toba ale…Co to jest zakup z pamieci fasoli i grochu???

1 polubienie

A skąd wiedziałaś, że na widok słodyczy zapominam o wszystkim, co złe? :wink:

1 polubienie

Nie zawsze ale jednak na zakupach zdarza się mi zapomnieć coś do obiadu kupić, staram się więcej zapamiętać a mniej zapisać na karteczce. Każdy dzień wykorzystuję / nieraz przypadkowo choć to nudne / na postępy w ozdrowieniu. Treści kilku książek kiedyś tam przeczytanych niekiedy mi się przypomina z pamięci przed szpitalem, a tu nieraz brakuje pamięci na proste rzeczy

2 polubienia

Słodki uśmiech to i cukrzyków zbliża do siebie, choć i innych też :scream::yum::crazy_face:

2 polubienia

Bo myślałam wtedy o sobie… joko… :kissing_heart: :heart_eyes: :innocent:

że będę chudsza, jak nie zjem… :crazy_face: …napij się lepiej i zapomnij co piszę…:champagne:

2 polubienia

Czy Ty mnie Kaziu straszysz tym, że mogę od tych słodyczy mieć cukrzycę? Nie ma takiej opcji. Rzadko mam w buzi cokolwiek słodkiego, bo pilnuję wagi. :wink:
Co nie przeszkadza mi w lubieniu słodyczy.

1 polubienie