Trzaskowski czy Sikorski?

Oto jest prawyborcze pytanie?

1 polubienie

Zdecydowanie Trzakowski. Sikorski jest potrzebny jako minister. Z duzymi prerogatywami.

1 polubienie

Zrobi się trzask i sikorka odleci… :joy:

2 polubienia

Nie odleci. Ma dworek.

1 polubienie

Bez znaczenia - ani jeden, ani drugi nie nadaje się na prezydenta kraju.

2 polubienia

a swoją droga jak ten Radek Sikorski wyewualował od dziennikarza frontowego piszacego o wojnie w Afganistanie do dzisiejszych czasów

A jakim cudem Hemingway zaliczył nagrodę Nobla?

2 polubienia

Tak po cichutku, to moim faworytem jest Sikorski, ale i tak wiem, że z Trzaskowskim nie ma szans, bo Trzaskowski jest dłużej znany i ma większe poparcie także Tuska. :thinking:

2 polubienia

Ja też wolę Sikorskiego.

2 polubienia

@joko , @Devil czort wie? Prezydent to nie prawybory paryjne.
Kto wygra z zelaznym elektoratem? Urzad prezydenta jest stworzony , zeby ograniczyć wladze Wałęsy ? Przyklad kolejnych pokazuje, ze na sobiepanstwo i marionetki nie dziala. :smile:

Zdecydowanie Sikorski.
Troche mi go szkoda na polityka ale to już chyba nieodwracalne…A on mimo wszystko, jest JAKIŚ.
Niegdys pisal fascynująco.Podroznik i dziennikarz to zawsze ktoś kto ma przewagę nad innymi.
Trzaskowski jest dla mnie jedynie bezwolna marionetka ue i jako taki,wrecz mnie irytuje a czasem i odrzuca.
Poza wszystkim innym, Sikorski ma o wiele większe doświadczenie.Jest rozpoznawalny na arenie międzynarodowej i zapewne jest bardziej samodzielny niż 95% wychowanych na partyjnych garnuszkach,sługusów
w jedynie słusznych,partyjnych dyscyplinach.
Jeśli się mylę i zmiany zaszły dalej niż myślę,zawsze zdążę go"skreślić".

1 polubienie

W stanach jest spalony na kilka lat ,podobnie jak jego wysłannik na ambasadora tam.Najważniejszy kierunek spalony,więc czym się biedak zajmie…Może znów podskoczy do arabów po 100 tys usd corocznej diety

Zresztą całe te prawybory to fikcja plus dodatkowe punkty za kampanie …której jeszcze nie ma ,choć każdy wie że jest…Kandydat jest i był jeden .Tego drugiego pis by zjadł za np co pisał o wysadzeniu rurociągu,za to co pisał o kobietach,za balkonowe zdjęcia z ministrem Rosji,za zdjęcia w Moskwie,czy choćby wspomniane wyżej stosunki z Trumpem i Usa.Wiele można powiedzieć o szefie tego cyrku ale na pewno nie jest głupi i nie chce przegrać z pisem urzędu prezydenta.

A znasz kogos kto sie nadaje?
Wg prezesa?

W przeciwienstwie do prezesa moim zdaniem okazały to prezydent byc nie musi, a w przypadku języków? To najpierw w ojczystym musi miec cos do powiedzenia :wink:

Jaja sobie zrobił ,taki żart na konferencji.Często tak robi,często drwi nawet ze swojego wzrostu itp Kaczor ma w sobie więcej luzu niż większość młodych polityków

Trzaskowski. Sikorskiego mam nieprzyjemność znać. Mieszka parę kilometrów ode mnie. Okropny buc.

Kandydaci od Prezesa czy z KO mnie nie interesują. Jeśli wygra ( nie daj! ) człowiek Tuska to znowu będzie strażnik żyrandola i długopis rządu, który podpisze wszystko co mu podeślą. Jeśli wygra człowiek Prezesa to dalej będą zgrzyty i wetowanie na złość. Nie o to chodzi. Prezydent musi być niezależny, spoza tych partii, spoza rządu. Od 20 lat większość głosuje na “mniejsze zło”. Do czego to doprowadziło chyba widać. Zamiast pracować dla dobra kraju i obywateli walczą ze sobą. Dość k tego. Ludzie, najwyższy czas skończyć z mniejszym złem. To nie działa!

To się tak łatwo mówi.
Niestety cała historia ludzkości sprowadza sie do"koalicji".Czyli ustępstw na rzecz porozumienia lub nie dopuszczania do władzy najgorszego zła.
I jest to zawsze lepsze rozwiązanie niż bierność bo"nie mam na kogo głosować"
Większości ludzi,gdyby myśleli,wychodziłoby na to że nie zgadzają sie z nikim,tak na 100%.Co więc pozostaje?Kompromis,ustępstwo ze swego"betonu" bo do tych czy innych jest nam bliżej.
Natomiast nie widzę nic złego [a wręcz przeciwnie!] w umiejętności określenia tego,do czego dopuszczać nie wolno.Gdyby wszyscy to potrafili,mięlibyśmy choć frekwencję opartą o jakąś świadomość.Tymczasem mamy bezmyślną polaryzację i do tego jeszcze slychać pokracznych paranoików “ze jest jak w Ameryce” :exploding_head:
Oczywiście że najlepszy byłby kandydat niezależny bo nic tak nie szkodzi KAŻDEMU urzędowi jak partyjniactwo.Ale jeśli Twoj kandydat ma popracie w granicach błedu statystycznego to chyba jednak lepiej by zagłosować tak by osłabić to co najgorsze.
Dla mnie to zupełnie normalne.Tym bardziej że żyjemy w kraju wyjątkowych politycznych dyletantów

2 polubienia

A skad go wezmiesz?
Niezalezny kandydat się przez świadomość wyborcy, że w ogole taki moze byc nie przebije.
Ktoś spoza układu? autorytet?
Może takich system nie produkuje?
Też chciala bym mieć jakiś wybor inny niż dzuma lub syfilis.

Nie moze byc “jak w Ameryce”, bo to inny system partyjny. Tam jednak glosuje sie na czlowieka, a nie listę “królików z kapelusza” prezesa, sekretarza czy innego przewadniczacego.