dymiące pokrzywy kwitnące. Wydzielały takie dymki. Nigdzie o takim zjawisku nie czytałem, ani nie spotkałem kogoś, kto by też zaobserwował takie zjawisko.
Trawę jarały.
Jedzą, piją, zielę palą. Tańce, hulanki, swawola. Ledwo działki nie rozwalą.
Popisałeś się pierwsza klasa. Rewelacyjnie.
Ze szwagrem nie takie rzeczy się oglądało.
Tu masz kaczki dziwaczki …
Widziane dzisiaj w Berlinie (ale bez szwagra)
A wczoraj po drugiej stronie okna w usiadł mi mały ptaszek, nie wiem jaki i długo nie chciał odlecieć. Nawet puknął kilka razy dziubkiem w szybę.
To już trzeci taki przypadek, bo jak jeszcze pracowałem, to dwa razy ptaki siadały na lewym lusterku w czasie postoju i długo sobie na nim siedziały, w ogóle się nie bojąc, Jeden nawet dziobał mnie delikatnie w rękę, to mu czegoś nakruszyłem, a on to sobie zjadł z mojej dłoni.
Się ci dobrze powodzi. Rodos co roku.
Opalanie bez tekstyliów na całe ciało 100 % skuteczności, i praktycznie darmo. Do tego maks witaminy D3.
Smartfona w garść i fotę zrób Spróbujemy zdiagnozować co to za ptaszek…
Może to ta biblijna pokrzywa.
Wyleciała mi z pamięci…
Pokrzywa gorejaca?
Ktoś tam napisal slusznie - samochody przykryć szmatami a bociana nakarmić. Z tego co wiem boćki zjedza resztki poubojowe, zaby jadaja w ostatecznosci (wola drobne ryby i myszy)
A wzorowy tata terenu pilnuje.
Wolę paloną marihuanę
…tylko nie swojego ptaszka fotkę
Poczekamy, zobaczymy, jakiego ptaszka ustrzeli birbant
Ja bym tego ptaszkiem nie nazywał…
…aż strach mieć ROD działkę.
Można mieć i ROD działkę i stracha …
Albo ROD dziada…