Ja na razie przyszykowałam miejsce na postawienie.
Gotowa
Gotowa, od chyba 20 lat ta sama…
Choinke ubieram miedzy 22 a 24 grudnia.
Ja kupilam dwa lata temu w Hiszpanii nowa, bo stara sie rozsypala ze starosci, a w Polsce teraz wyciągnęłam taka co to tez chyba porcelanowe gody obchodzi.
A mówią, ze plastik nieekologiczny?
Kiedys tez tak bylo.
Ale zhiszpanialam - tam swietowanie zawsze zaczynalo sie 8 grudnia w Niepokalane Poczęcie, a konczylo 6 stycznia na Trzech Kroli.
Z tym, ze choinka u nich to nowy wynalazek - podstawa jest szopka i obowiazkowy stroik ze świecą, czesto rozbudowany do wielkosci kola młyńskiego i świec wtedy więcej.
Ale mają tylko 1 dzień świąt 25. grudnia.
Choc wlasnie taka atmosfera swiateczna utrzymuje sie przez miesiac.
Moze to i dobra metoda na zimowa depresje?
Gdyby to wszedzie taki wymiar miało,nie miałbym nic przeciw temu.
Ale to dzisiaj ma wymiar jedynie sklepowy i to z roku na rok,w coraz bardziej prymitywnej odmianie…
Sklepowy tez ma, ale tak na tej mojej prowincji to jeszcze cukierki w koszyczkach w sklepikach, w zakladach uslugowych czestuja czasem jakims slodkim winem, feliz navidad, bon nadal na kazdym ktoku.
I swiatla - z roku na rok dekoracje coraz bogatsze, a przy tych mozliwosciach jakie daja LED?
Szalenstwo.
Ale to juz cos tkwiacego glebiej w kulturze - iluminacje towarzysza wielu imprezom i swietom
Wyjatek, to Wielki Tydzien.
W przeciwienstwie do naszej Wielkanocy, gdzie nacisk jest na zmartwychwstanie i nadzieję, Hiszpania to procesje i eschatologia stosowana.
Dzisiaj choinkę kupiliśmy i dziś domownicy ubrali.
Według tradycji u nas choinkę się ubierało na Wigilię.
Teraz wcześniej postawi się bo to małe z chińską elektroniką i nie ma już tak uroczystego przystrajania.Póki co gruby Mikołąj siedzi na telewizorze a ten łoś czy jak mu tam co bolida ciągnie z kumplami świętemu wisi i dynda sobie pod sufitem.
Nie łoś a renifer. Ten dziewiąty z pijackim nosem czyli Rudolf?
Z chinskiej elektroniki to u mnie tylko swiatelka. Nieekologiczne, bo wiecej jak sezon z trudem wytrzymują.
Ale Ty jesteś nieharmonijny! Sztuczna choinka, tfuuu!!!
Nie sztuczna a drewniana, mam koty to m.in. dlatego.
A tak przy okazji to moim odczuciu niszczenie kilkuletniego drzewa by postalo dwa tygodnie a potem jej wyrzucenie to przede wszystkim głupia tradycja i nie zamierzm jej kultywować.
Tylko pamiętaj, że to nie są dziko rosnące drzewa, lecz specjalne plantacje albo sadzone na nieużytkach, np. leśnych przecinkach, czy pod liniami wysokiego napięcia w lesie.
Moje koty na szczescie plastiku choinkowego nie jadly, ale wszelkiego rodzaju lancuchy i lameta? Przysmak lepszy od lososiowych marki Whiskas.
To są bajki dla naiwnych. Mam jednak nadzieje, ze Ty w nie nie wierzysz a piszesz by cos z grzecznosci odpisac
Wpisz w Google plantacja choinek a potem na tych zdjeciach szukaj linii wysokiego napięcia.
Potrafis ,ludzi rozbawic, oj potrafisz…
Wszystko jedno, w każdym razie to nie są dziko rosnące drzewa.
Ostatnie dziko rosnace drzewa to Puszcza Bialowieska. I moja dzialka lesna pod Zgierzem, gdzie nikt od dekad nie zaglada.
Wyzwanie dla okolicy, bo wszystkie pozstale juz dawno staly se budowlanymi.
Wszystkie lasy (a raczej ich brak) w Europie to efekt mniejszej czy wiekszej ingerencji czlowieka
(nieharmonijnego)
Dokładnie. Ja, pamiętam, byłem w szoku, gdy się dowiedziałem, że lasy świerkowe pokrywające cały Beskidy od Żywca po Duklę zostały sztucznie nasadzone w miejsce naturalnej w tym siedlisku buczyny karpackiej.