Ulubieńcy z wielkiego ekranu

Lubię tę aktorkę, tego aktora … a nie lubię znów tego czy tamtej…. często mówimy.
Wiadomo ! Każdy z nas ma jakieś swoje sympatie czy antypatie ekranowe większe lub mniejsze, bo kino, to też jedna z naszych muz …
Ale tak właściwie to co się za tym kryje i za co ich " lubimy" bądź nie?
Za urodę? Za kreacje filmowe przez nich odtwarzane? Za udział w dobrych/kiepskich filmach? Za talent aktorski lub jego brak ?
A może za ich pozytywną lub negatywną postawę w realnym świecie?
Za coś jeszcze?…
Jakie przymioty wpływają na Waszą sympatię, bądź niechęć do nich?

kinooo

8 polubień

Temat rzeka a mnie czas nagli ,
powiem może tak : wielu aktorów uchodzi niby za bardzo przystojnych , gdybym dla przykładu miała wybrać między Skrzestuskim a Bohunem , bez namysłu biorę Bohuna.
0004AQTUQPDPH8R6-C122-F4 .
Pitt, “Karpio”, Banderasik to brzydale
Brus William, Jean Reno, Denzel Washington, mniammmm.
Za grę aktorską uwielbiałam Binczyckiego , Kota, Adamczyka, Wilhelmi , Kociniaka .
Aktorki to Celiński, Dymna, Seniuk , A.Śląska jako królowa Bona itd.

4 polubienia

Za to “coś” uwielbiałam Brucea Willisa. Ten szelmowski uśmieszek, ten błysk w oku, spojrzenie…
Za recytację, interpretację wierszy Zbigniewa Zapasiewicza.
Za kobiece kreacje fajnych blondyneczek Meg Ryan.
Krzysztofa Stroińskiego -za Leszka z Daleko od szosy.

1 polubienie

Z polskich aktorów to moi dwaj ulubieńcy.
Jestem zakochana w ich grze aktorskiej do czerwoności!
:heart::heart::heart:


3 polubienia

Trafilas w moj czuly punkt. Ale ja nie o filmie a o radiu. Od pewnego czasu pojawila sie tu nowa spikerka, ktorej od poczatku nie lubilam i nie lubie, wrecz mnie irytuje!!! Omijam jak moge audycje przez nia prowadzone
I wciaz sie zastanawiam dlaczego. I nie znam odpowiedzi

2 polubienia

A mozesz napisac kto to ten ostatni bo nie wiem, a google nie chce podpowiedziec. Pierwszy wg google to David Ogrodnik a drugi to chyba Arkadiusz Jakubik

To irracjonalne, film jest zwykle praca zbiorowa i obecnie ostatnie zdanie ma producent. Z duzym zalem musze stwierdzic, ze ich gust i “widzenie kina” mocno sie nie zgadza z moim.
A przynajmniej wiekszosci z nich.

3 polubienia

I to mi się podoba @anon75849589.
Co mianowicie? Ano to, iż wymieniłaś naszych polskich dobrych aktorów. Dopisałbym chętnie jeszcze wiele nazwisk ale dopiszę tylko: Janusz Gajos, Marek Kondrat.
A Ty jak widzę przystojniaków uznajesz za brzydali a brzydali za miammmm.:rofl:

2 polubienia

@Antykwa ja też dopisałabym więcej nazwisk , ale jak mówię dnia by zabrakło.
Z tą urodą to jest tak…
Ktoś z pozoru brzydki ma w sobie coś takiego , że człowiekowi kolana miękną , a przy przystojniaku ziewać się chce i szukam kogoś lub czegoś na drugim planie.

2 polubienia

może i jest, jednak podobnie jak w muzyce (choć tam skład jest bardziej “uboższy”), wszyscy widzą przede wszystkim frontmena.

1 polubienie

Wymienionych aktorów bardzo lubię, ale nie każdego widzę w każdej roli. Kiedyś oglądałem p. Gajosa w “poskromieniu złośnicy” i to była delikatnie mówiąc słaba rola. natomiast już w “Klerze” był dobry.
Szkoda że Kondrat się wycofał i gra tylko dla ING

2 polubienia

Lubię wielu aktorów. Choć uważam że mają lepsze role lub gorsze - może to szufladkowanie nie jest takie złe :slight_smile:
Oczywiście jestem wzrokowcem. Lubię panów np: za zawadiacki uśmiech, czy minę jaką robił p. Mecwaldowski w"Usta Usta". Kobiety za urodę -też :smiley:

1 polubienie

Bohun! Bohun! Skrzetuski był mdły!
Znowu wybieramy tego samego idola?

3 polubienia

Gajos, Kondrat i jeszcze Fronczewski - kiedyś tak, teraz patrzę na nich przez pryzmat reklam i zachowuję dużą rezerwę ;(

Znowu będziemy się targać za włosy ? :wink:
Bohun taki nieokrzesany, w oczach te kurwiki :stuck_out_tongue: gorąca krew , a Skrzetuski… O pani , czy pozwolisz dłoń swą choćby lekko moimi ustami spragnionymi musnąć? Uczyń mi ten zaszczyt bleblebleble
Paznokcie bym wszystkie pomalowała , obiad ugotowałam i okna w całym mieszkaniu umyła nim by taki facet wydukał jakie ma pragnienie :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Colin Firth - no po prostu WOW
Przystojny, uroczy, czarujący, świetny aktor.
Jest jak wino…uroku nie traci wraz z wiekiem, wręcz przeciwnie

3 polubienia

Różnie. Trudno powiedzieć, muszą mieć dla mnie “coś”. Charakterystyczny styl gry na przykład. Np. bardzo lubię Johnny’ego Deppa za całokształt tego, jak gra. Anthony Hopkins ze swoim lekko szalonym/psychopatycznym spojrzeniem (zwłaszcza jako Lecter) też mnie rozbraja :slight_smile:
A z aktorek to bardzo charakterystyczna w grze jest Helena Bonham Carter.
Z kolei nie trawię, nie znoszę i nienawidzę Toma Hanksa. Nie obchodzi mnie, czy jest dobrym aktorem, po prostu mnie wku…wia i tyle :stuck_out_tongue:
Ale do większości aktorek i aktorów mam stosunek neutralny.

2 polubienia

To jest temat z ktorego mogłbym pisac magisterium bez przygotowania. :smiley:Tym bardziej ze nie ma tutaj żadnej,jednoznacznej odpowiedzi…
Wroce tutaj do poprzedniego wątku,poswieconego Jacquline Bisset…Kino jest kobietą jak mawiał Fellini i dlatego uroda ma tu swoje znaczenie.Kino sie ogląda,podczas gdy ksiazki na przyklad,czyta…I tam trzeba sobie dośpiewac wszystko bo nikt nie podsuwa obrazu i gotowej interpretacji…
Oczywiscie ze przede wszystkim,aktorstwo.Lubie oceniac,zagłebiać sie,wychwytywac smaczki a nawet rozkladac na czynniki pierwsze…
Niemniej,sa tez sytuacje gdy aktorstwo ustepuje np. trafnemu wyborowi roli,trafnej obsadzie…
Taki Jean Marais nie byl wybitnym aktorem ale czyz ktokolwiek lepiej wypadal w filmach plaszcza i szpady?
W przypadku takich aktorek jak Marylin,B.Bardot czy Rita Hayworth,trudno mowic o mistrzostwie.A jednak fascynowaly caly świat seksapilem,kobiecoscia,swietnymi rolami w niekiedy,przecietnych filmach.Np. Rzeka bez powrotu,z Marylin Monroe…
To oczywiscie dziala w dwie strony i czasem wybitny aktor wypada jak doopa w zle dopasowanej roli.Np Czeslaw Wolejko jako…gestapowiec w jednym z odcinkow Stawki…
Postawa w realnym swiecie,schodzi u mnie na dalszy plan choc oczywiscie sprawia,przyczynia sie do wzmocnienie lub oslabienia sympatii.
Traktuje kino jak sztuke i podchodze do tego z pasją.Gdybym mial wskazac jakis czynnik decydujacy to z pewnoscia,emocje.
Aktor nie ma prawa przejsc kolo roli jak…Penelope Cruz w durnej Saharze…

1 polubienie

Lakonicznie ale wspolczesne kino nie zasluguje na wiele wiecej.Zgadzam sie niestety…

1 polubienie

Masz racje co do Hopkinsa.Nawet w Okruchach dnia czy Drodze do Wellville,w tym spojrzeniu tkwilo cos niepokojącego…
Natomiast Hanks…
Szkoda ze wszyscy podaja liste ulubiencow a nikt nie odpowiada na pytanie autorki…Bo skoro az tak go nie znosisz to az sie prosi spytac,dlaczego?
Ja mam do niego stosunek raczej pozytywny ale…Nie wiem jak by bylo gdyby nie absolutnie GENIALNY,Forest Gump…
Ten film zreszta,stanowi osobną historie.Jest nieporownywalny z niczym i stal sie kopalnia jezyka potocznego wsrod fanow w latach 90-tych…
Przy okazji chyba najlepsza rola Sally Field…
Helena jest fantastyczna w filmach Jamesa Ivory’ego…Jej oczy sa jak…wiele lat wczesniej,u Bette Davis :smiley:

1 polubienie