Umiecie chodzić w japonkach?

Bo ja nie :crazy_face:

1 polubienie

Umiem, ale nie lubię :slight_smile: Wolę szpilki :laughing:

2 polubienia

Nie wiem co jest trudniejsze :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Ja chyba już w szpilkach urodziłam się :wink:

1 polubienie

Szpilki to ja umiem wbijać, a Japonki żadnej nie znam. :stuck_out_tongue:

4 polubienia

Umiem chodzić w japonkach i wybieram zawsze takie, które mają solidne paski, wtedy tak noga nie lata.

2 polubienia

A mnie to noga lata, jedna i druga, gdy po browary idę. :grinning:

2 polubienia

Nie, ale umiem jeść sushi, pić sake, zdjąć kimono…

3 polubienia

Hahaha

@Szczery_do_BULU to ja rozumiem !
:stuck_out_tongue_winking_eye:
Hahaha :smile:

Umiem, to kwestia przyzwyczajenia. Ale też nie każde są wygodne.

A mnie to noga lata, jedna i druga, gdy po browary idę. :grinning:

Taaa, aż kurz się unosi :joy:

3 polubienia

A po tym sake to bardzo sushi?

4 polubienia

Boże @Bocca-Lupo padłam! :joy::joy::joy::joy:

2 polubienia

To napisał @birbant, a niżej ja mu odpowiedziałam i kliknęłam na “cytuj tekst” jakimś sposobem zniknął on, a odpowiedz jest pod moim nickiem, też padłam, ale nie będę tego usuwać :joy:

3 polubienia

Acha bo nie zacytowalaś dobrze, tak czy siak parskłam śmiechem @birbant @Bocca-Lupo :joy::joy::joy:

2 polubienia

Śmiech, to zdrowie. :grinning:

3 polubienia

@birbant na pewno widzi co się stało, ale tak to jest jak ktoś chce dobrze a guzik z tego wychodzi :joy:

2 polubienia

Wszystko ok!

3 polubienia

Akurat za sake nie przepadam, wolę japońskie piwo, więc nie wiem. A tak w ogóle to rzadko mnie “suszi” :smiley:

2 polubienia