Upał, spiekota, żar będzie

Tak.Też już czapki na wieczór szukam.

2 polubienia

Hahaha… A skąd weźmiesz lód i śnieg?

Może jak mocno pochłodnieje to będzie :wink:

2 polubienia

A jak nie będzie, to podmuchaj. Tak jak wiatr dmucha

image

2 polubienia

Do tych żarówek dodam Cię. Będziesz miała ciężarówki.
A z nich…
Z nich dużo się da zrobić a ostatecznie sprzedać i się potem nieźle bawić…
Dużo tam ich masz?
Jak się kolega birbant dowie, to z pewnością coś doradzi.
Gorzej jak powie:
– A idź mi w pierony, nie chcę o żadnych ciężarówkach słyszeć!

3 polubienia

Mnie dodasz? Ja jestem jedna a żarówek sporo :wink:
Myślisz, że aż takie gabaryty mam, że wystarczy mnie do wszystkich żarówek? :thinking: :cry:

2 polubienia

Gabaryty to my dopiero byśmy tymi ciężarówkami wozili. Ty byś sobie tylko siedziała w domku, pila kawkę, herbatkę, soczki etc i odpowiadała na co najwyżej dziesiąty telefon. No i oczywiście kasowała za takie przewozy…

1 polubienie

Tylko jeżeli Ty będziesz odpowiadał na drugi co dziesiąty. No wiesz - żal odpuścić zarobek, ale głos też trzeba szanować, bo będzie ważny w tym interesie :wink:
Dobry pomysł. Znikam na trochę.
:smiley: :raised_back_of_hand:

2 polubienia

Znikaj, znikaj. Domyślam się, że lecisz już obejrzeć pierwszą ciężarówkę.
Pamiętaj, w razie wątpliwości pytaj. I nie strać od razu całej kasy! :grin:

2 polubienia

Jakbys swoje zaczal uczyc od dziecinstwa?

4 polubienia

Każdy bałwan gra.

.bez wyjątków.

1 polubienie

Jesli tylko mogę i mam czas,od razu zwiewam z miasta.Dbam o picie, niczego w domu nie gotuje by nie podbijać temperatury.W Poznaniu mam zreszta 2 ulubione knajpy :innocent:
Najważniejsze to nie gnić w fotelu przed telewizorem!
Ale tego to już się oduczyłem dawno temu :smiling_face:

2 polubienia

Jednak prognoza była trafna. W nocy byłą pięciominutowa burza z piorunami, a teraz mam na sobie bluzę z polaru, bo chłodno :wink:
Taka pogoda jest świetna na łażenie po sklepach.

2 polubienia

U mnie była tylko z jednym piorunem ale lepsze to niż zupełnie bez niego.

1 polubienie

U mnie chyba więcej tych piorunów było, ale błyskawic nie widziałam. To było o drugiej w nocy, a skończyła się burza około drugiej dwadzieścia. A dzisiaj to tak niby siąpi a niby nie… Parasolka potrzebna, ale nie zacina i mało tego deszczu, więc można spokojnie sobie chodzić ile się chce. I zrobię to zaraz, tylko mi jeszcze marchewka w zupie zmięknie i mogę wychodzić.

3 polubienia

u mnie “rześki poranek” 32º w cieniu.

2 polubienia

Lepsze 32 niż 42.U mnie średnio bo około 20 st.

1 polubienie

dopiero sie rozkreca, tu jest poltorej godziny roznicy czasu slonecznego w srosumku do Polski - wiec odpowiednik 9 rano w tej chwili i juz 34º.

1 polubienie

Czyli nie zmarzniesz :wink:

predzej sie ugotuje. woda w morzu tez ok. 30º

2 polubienia