AniOlki
Przypomniał mnie się taki żart rysunkowy z przed lat w Przekroju na ostatniej stronie.
Na pierwszem obrazku Meksykanin sobie tańczy i śpiewa: - ole, ole!
Na drugim rysunku podchodzi do niego typek z petem w gębie i pyta się; - jestem Oleś, pan mnie wołałeś…?
Bywaja aniolki z rogami są też aniołki Charliego
Dokladajac do tego meksykanski akcent?
A co to są sprawy ważne?
Jest w wizytówce użytkownika,postawiona pewna kwestia.Moze malo ważna ale ktoś kto ją wyartykułował,uznal najwyrazniej ze warto.Mam na mysli akceptacje lub brak zgody na zmienianie tematu…
Otóż ja widząc taką mozliwość wyrazilem czem predzej swoje zdanie na"nie".Nie cierpie gdy w np. ważnym temacie opowiada sie glupie dowcipy,gada o pogodzie lub o czymkolwiek innym co nie ma zwiazku z tematem ktory przeciez rodzi sie z jakichś pobudek lub w jakimś określonym celu.
I co?Ile razy zwróce komuś uwage,zostaje z tym sam,w pozycji dziwaka ktory wydziwia.
Za sprawy ważne mozna uznać także sprawy nie mające nic wspolnego z regulaminem…Tego jednak w tej chwili,bedąc po nocce,rozwijac nie będę…
Odrobina luzu nie zaszkodzi, ale z umiarem
Wizytówka jest nieczytelna, łatwo zapomnieć kto pozwala odbiegać a kto nie… zwłaszcza że dyskusje się toczą swoim trybem.
Ja u Ciebie pamiętam o tym, bo dałeś wyraz swojej irytacji, w związku z tym przestałem się wypowiadać w twoich tematach kilka miesięcy temu. To akurat jest kwestia, która powinna być regulaminem rozwiązana. lub przez wyróżnienie pytań, tak żeby każdy wiedział bez wchodzenia w wizytówkę autora.
Ale to moje zdanie, więc od razu zaznaczam, że to tylko moja refleksja. Żeby nie było: to nie jest żadne zgłoszenie problemu i szukanie dziury w całym
Regulaminem jak ma odpwiednio twarda okładkę to mozna zabic.
Idea trzymania sie tematu nie zaszkodzi
Brakiem też można…
BTW: To były lepsze i gorsze dwa lata na tym portalu. Więc bardzo dziękuję tym, dzięki którym czasem dowiadywałem się interesujących rzeczy, niekiedy uśmiechałem się szeroko… a czasem po prostu uczestniczyłem w głupawce.
Do zobaczenia gdzieś tam w świecie internetowych gaduł
Skoro uważasz ze wypowiadanie sie w cudzych tematach polega na odbieganiu od nich to gratuluje dobrego smaku i,delikatnie mowiac,do niczego nie zmuszam.
Tam akurat było na temat, tylko autor pytania dał upust niezadowoleniu, że dużo powiadomień dostaje
…nie płacz
kiedy odjadę…
Kuźwa pokićkałam coś. To Ty odjeżdżasz
Bylo jedno i drugie.
I powtórze raz jeszcze.Nie ja to wymyśliłem a jedynie korzystam bo idea bardzo mi sie podoba.
A Ty sie obrazileś prawdziwie po męsku.Proponuje jeszcze tradycyjnie język wywalić.
Dlaczego nikt nie jest w stanie odpowiedzieć ,co jest tak bolesnego w załozeniu własnego tematu,jesli sie ma cos do powiedzenia?
I co jest tak"oczywistego" w ignorowaniu czyjejś woli?
Kto skasował konto? Chodzi mi o tego anonima z góry coraz mniej tu nas się robi
Reksiu
i będzie mniej… no sorry taki klimat mamy
nie mówisz, tylko trujesz. to nie jest sytuacja, że coś nie działa, jest to drobna niedogodność, którą można załatwić jednym ruchem, tworząc filtr w poczcie na pocztę przychodzącą z noreply@pytamy.online i tytuł zawierający “Reset hasła”, kierując te wiadomości do kosza. Ale lepiej ponarzekać i robić sztuczną zadymę, bo do zrobienia filtra trzeba coś zrobić samemu, a narzekać jest łatwiej.
Typowa postawia roszczeniowa. pisowskość jest zaraźliwa. Chociaż ty zawsze byłeś roszczeniowy. produkowałeś swoją grafomanię i linkowałeś do swojego bloga, ale gdy poprosiłem o wstawienie linku do forum na twoim blogu, pamiętasz co odpisałeś? “pomyślę” i linku nigdy nie zamieściłeś. tylko brać, brać, brać, bo się “należy”, jak pińcet plus.
dawni użytkownicy wiedzą, że wiosną co roku jestem bardzo zajęty. nie robię łachy, bo gdyby coś nie działało, to bym naprawił. ale dla Reksia nie rzucę wszystkiego, tym bardziej, że sam mogłeś to załatwić we własnym zakresie.
Jak ktoś chce to forum w zarządzanie, to proszę pisać na priva do mnie.
Jak nie javto kto?
Z ta grafomania to troche przesada fajnie sie czyta
…, która to grafomania może tam ma być może i swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły Wam minusów
Gwiazdorzenie