Było jak było, a mi został potężny sentyment do tamtych lat…
![z21661282Q](https://forum.pytamy.online/uploads/default/original/2X/f/fe8ca501b5b5adce8024cd60f725efd03d45c739.jpeg)
![43397-201707231113-lg](https://forum.pytamy.online/uploads/default/original/2X/1/1c363736e08a9bf3902ea16d1c8e4a4748ea1b11.jpeg)
![0002MNUJRV67J3ST-C317-F3](https://forum.pytamy.online/uploads/default/original/2X/c/c1f3f1b2bcf44d8e9d5232024d2b4235285c96a9.jpeg)
![z14323821Q%2CNa-dachu--malucha--przewozilismy-nasze-bagaze--tor](https://forum.pytamy.online/uploads/default/original/2X/7/799bbbe7c162b9152737425fff2a0f776b2f5028.jpeg)
![bd21dbf6b21ccf9074a577d0a96cff18](https://forum.pytamy.online/uploads/default/original/2X/7/70385c93262429e55080792f9140bb9593e9782f.jpeg)
Było rodzinnie, nie potrzebowaliśmy smartfonów i internetu. Nie trzeba było mieć na wczasach luksusu.
Nikt się nie martwił o pedofilię, dzieci biegały brudne ale szczęśliwe. Wiedziały co to szacunek.
System był głupi ale zwykłym ludziom to nie przeszkadzało. Kapitalizm i demokracja też przeca wymagają kombinowania. Też są absurdy.
Teraz od tego dobrobytu ludziom się w dupach poprzewracało. Wyścig szczurów, przesada sanitarna, snobizm. Cieszą jedynie kolory na mieście, dużo towaru i brak kolejek.
Ale czy ludzie są dziś szczęśliwi? Wątpię. Nie mają na to czasu. Musi się hajs zgadzać na karcie zbliżeniowej.
Moje czasy.
Owszem…Nie powiem,oglądam niemal kazdego dnia.Ale nie tylko wspomnienia z komuny.Tuz obok byl inny świat…
Kiedy tylko wyjezdzam,wyszukuje stare antykwariaty,sklepy ze starociami [wspanialy np. w Pradze,w drodze na Hradcany] i czasem za bezcen,wykupuje czy to fotosy,czy miniatury rzezb…
Cudowny sklep jest w Bolonii we Włoszech,z fotosami filmowymi oraz plakatami z przed pol wieku.Niektore z nich kiedys wrzucilem na fejsie…
Mam tez po ojcu,8 albumow ze zdjeciami z przedwojnia oraz ze swego dziecinstwa.Jak czlowiek mial minimum orientacji,mozna bylo pstrykac ciekawe ujecia,nawet Smenką:))
Bosz… miałam taką spódniczkę, tylko bez szelek
Zawsze mnie ciekawiło jak utrzymywana jest temperatura zamrożenia lodów w tych drewnianych pudełkach z ostatniego zdjęcia.
3 złote za loda XD nie za drogo?
To były inne pieniądze.
Styropian i warstwa powietrza pomiedzy. Wczesniej przechowywane w chlodniach przemyslowych. Do dzis wiele firm dowozacych mrozonki na niewielkie odleglosci korzysta z tej metody.
Termosy. Pamiętam je. Poza tym lody schodziły bardzo szybko.
Nie spojrzałem na zdjęcie. Ilość lodów brano na wyczucie. W pobliżu zawsze było auto z termosami.
Pamiętam hasełka reklamowe wykrzykiwanie przez lodziarzy na plażach morskich.
Np; - mężu, mężu nie bądź głupi, niech ci żona loda…, kupi.
U nas świeże, u nas młode lody całkiem śmietankowe.
Mąż twój loda się nie boi, bo po lodzie dobrze stoi.
Dzisiaj taka jest metoda, że po lodzie, trzeba loda.
To pole campingowe…Jeden na drugim…Jakby im zalezalo by było ciaśniej
Taki ścisk, to była normalka.
Tez tak rozbijalem namiot w Bialogórze.Ale nigdy byśmy nie pozwolili aby nam ktoś maluchem przed nos sie pakował…
Zreszta byl to obiekt na szczescie zaleziony
Było sporo miejsc luźnych też. Ale większości nie chciało się szukać.
Genialne hasła!
Pan dyrektor wyszedl z wody, zeby kupic dzieciom lody…
Haha !
Mocne !
autentyczne.