W solniczce profilaktycznie kilka ziarenek ryzu nam, bo się zbryla. W dużym pojemniku jakos tez nie.
Ryz też mam ale dziwne, te same ziarenka od 10 lat i czy one dalej wchłaniaja wilgoć?
Ja mam sloik w ktotym miesci sie klogram. Do tego lopatke. To oczywiscie sol na zapas, bo normalnie mam po prostu solniczke.
Może to działa na zasadzie, że uniemożliwia sklejanie się kryształków soli?
Kupuję sól himalajską w pojemnikach z młynkiem (takim jak do pieprzu) i solę, kiedy potrzeba. I w tym ją przechowuję,
Dlaczego z tak daleka sprowadzasz sól kiedy ona wg Wiki:
“Skład chemiczny tej soli tylko nieznacznie różni się od składu soli kuchennej, w obu przypadkach ponad 97% stanowi chlorek sodu, zaś śladowe ilości innych pierwiastków nie są ani szkodliwe, ani nie mają istotnego efektu prozdrowotnego”.
nie wiem czy nie maja- ale sol himalajska ma ladny kolorek.
mi musi wystarczyc hiszpanska, po sasiedzku saliny nam zreszta, jak zabraknie w sklepie można by zaopatrzenie prosto z pryzmy zrobic - z mikroelementami typu ptasie guano tez…
tak to otrzymywanie soli wyglada z lotu ptaka, Wieliczka ladniejsza,
Moj syn uzywa tej soli , twierdzi , ze nie zatrzymuje wody w organizmie jak ta zwykła.
Ja ją kupuję, bo ładnie wygląda
Fakt , apetyczna .
Czyli tym bardziej szkodliwa. Bo bardziej kusi kupić i użyć.
W Santa Poli robią też solny bajer sól o konsystencji puszystego śniegu, czy pianki, ale to pakowane w male hermetyczne woreczki trafia tylko do najdroższych restauracji. Cena jak się można domyślać też odpowiednia. W sprawie tego wyrobu akurat zachowam się jak czerwonoarmista w stosunku do wody kolonskiej - słone. Ale po co przepłacać?
Jest duży wybór teraz jeśli chcesz coś co jest po za tym, że potrzebne to i ładne. Popatrz w necie jaki wybór.
Mam słoik szklany z drewnianym wieczkiem na ok pół kg soli do niego jest drewniana łyżeczka.
Słoik ten jest u mnie już ponad 10 pl lat i nie zamierzam go zmieniać. Dzięki tej łyżeczce mam wyrobioną miarę soli na wszystko.
@Antykwa , ona nie jest wiele droższa od zwykłej soli , no chyba , że z młynkiem kupisz .
W dużych, dębowych beczkach, oczywiście.
Nie mam @anon75849589 na myśli ceny, kosztu tylko kuszący, ładny widok a przecież mówimy o szkodliwości soli.
@Antykwa , zobacz co dzisiaj zrobiłam z kabaczka , wszędzie sól , mam to wywalić ?
Jak to wywalisz @anon75849589 to ja Ciebie…
Smacznego Ci życzę a jak nie dasz rady wszystkiego, to ja jestem gotów dokończyć. Wszak wiemy iż zdrowo się prowadzisz i nie nadużywasz soli, a środowiska też nie zanieczyszczasz niezjedzonymi smakołykami.
Te solne rozważania są pożyteczne ale dystans do nich trzeba miec.
Tiaaaaa , zdrowo się prowadzę …
Niezdrowy rozsądek prowadzi do najlepszych cukierni w mieście