Tym bardzuej że nikt nie wie po co te brzózki ( a tym bardzuej po co ludzie te gałązki odlamuja i do domu biorą). Z druguej strony - skoro one i rak na zmarnowanie to już bez znaczenia ze odlamuja ( na pamiątkę czy w innych magicznych celach nie wiem). A bardzo lubię tą procesję, córka wiele lat sypała kwiaty.
1 polubienie
Chronia dom gdy zabierze się je z procesji XD
a porzadny zamek, polisa ubezpieczeniowa, ewentualny alarm i piorunochron nie sa aby skuteczniejsze?
2 polubienia
To, akurat przesąd wywodzący się z pogaństwa.
2 polubienia
i to glebokiego poganstwa. aromatyczne ziola zawsze byly uznawane za magiczne , a czosnek w starozytnym Rzymie szczegolnie - i to od bycia afrodyzjakiem po sposob na wrogie moce czyhajace na dziecko po urodzeniu.
2 polubienia
Wystarczą gałązki i świeczka podczas burzy
Zanim Beniamin Franklin wynalazł piorunochron od piorunów domy płonęły, jak zapałki.
mimo gałązek i świeczek.
Zresztą te gałązki, to też obyczaj z pogaństwa się wywodzący.
2 polubienia