W programie wyborczym PO obiecuje darmowy dostęp do "in vitro", czyli z pieniędzy

Wolę finansować in vitro niż Rydzyka

2 polubienia

Ale dlaczego refleksja ma byc czarna otchlania? Bardzo lubie refleksje…

Jednakowe jest NUDNE!

1 polubienie

Totez nie bedziesz sie rozmnazal jesli to dla Ciebie patologiczne. Nikt Cie nie zmusza.

1 polubienie

Ale jeśli po takie dziecko wystarczy wejść do supermarketu, jak po okulary, i to darmowo, czyli za pieniądze wszystkich podatników, to wielu się na to skusi. A skutki tej sztucznej, nieharmonijnej metody mogą ujawnić się po kilku pokoleniach, co już prezentowałem za dr Tadeuszem Wasilewskim.

Nie dopisuje Ci wyobraźnia, @vera223, jak się czuje ryba podstępem nadziana na hak za gardło lub podniebienie i wyciągana z wody. Wątpię, abyś chciała się tak czuć i urodzić się do życia w takim świecie.

A czy stosowales metode skoro tak o niej piszesz?

1 polubienie

Niemało o niej przeczytałem kompetentnych informacji.

Ty przeczytales, ja znam z pierwszej reki.

Czyli przeszłaś kilka procedur takiego zapładniania?

A czy to powiedzenie odnosi się tylko do ryb i haczyków, czy także (a może nawet przede wszystkim) relacji międzyludzkich, które tak proste jak “zabić kogoś czy nie zabić” (jak w przypadku ryby i haczyka) bywają względnie rzadko :wink:

Ważne, aby to rozumieć sensownie.

z pierwszej reki to nie znaczy osobiscie… @harmonik

1 polubienie

To ja też mogę powiedzieć, że znam tę metodę z pierwszej ręki, bo z wykładów dr Tadeusza Wasilewskiego.

ale on jej nie zna osobiscie, wiec to juz woda po kisielu…

1 polubienie

Nikt tak dobrze nie zna tych zagadnień, jak dr T. Wasilewski.

np prosze ktos jest mądrzejszy od Ciebie?

1 polubienie

O to ciężko, bo posiadam odpowiednią wiedzę interdyscyplinarną, zawdzięczaną wszystkim ludziom, szczęśliwie ułożoną w spójny, logiczny światopogląd. Masz nie mniejsze możliwości, ale nie miałaś dotychczas szczęścia ułożyć swej wiedzy w podobnie wartościowy światopogląd.

Nie ja ale moja corka. Nie kilka tylko jedna.

1 polubienie

No i powiesz, że z doświadczenia córki jest ona zwolenniczką “in vitro”